Śpiewają głosem, sercem i życiem

ana

publikacja 23.04.2016 16:37

Schola „Cantus Mirabilis” ze Starych Budkowic zdobyła 1. miejsce na „Wrzosoli 2016”.

Śpiewają głosem, sercem i życiem   Jasmin Morka prezentuje nagrodę, która trafiła w ręce scholi ze Starych Budkowic Anna Kwaśnicka /Foto Gość – Bardzo się cieszymy! Już dawno nie wygrałyśmy – podkreśla Jasmin Morka, która w imieniu całej grupy odbierała nagrodę. – Nasza schola ma próby raz w tygodniu, ale przed „Wrzosolą” spotkaliśmy się dwa, a nawet trzy razy w tygodniu. Włożyliśmy dużo pracy w przygotowania – mówi Jasmin.

Zwycięską scholę „Cantus Mirabilis” z parafii św. Rocha w Starych Budkowicach prowadzi Bernadeta Malik. Podczas przeglądu dziewczęta, których w grupie jest blisko 30, oprócz obowiązkowej pieśni „Pan zmartwychwstał i jest z nami”, zaśpiewały „Kyrie” z chorału gregoriańskiego i psalm „Alleluja”.

To był już XIV Przegląd Scholi Liturgicznych Diecezji Opolskiej. Poprowadził go ks. Piotr Kierpal, diecezjalny duszpasterz muzyków kościelnych.

Tym razem „Wrzosola” miała charakter konkursowy. W sobotę (23 kwietnia) o zwycięstwo rywalizowało pięć scholi, które na co dzień śpiewają w parafiach w Chrząszczycach, Domecku, Oleśnie, Starych Budkowicach i Wrzoskach. – Poziom dzisiejszego konkursu był tak wysoki, że musieliśmy obradować przez całą Mszę św. Nasze obrady były bardzo burzliwe – tuż przed ogłoszeniem werdyktu wyjaśniał Bartłomiej Majkrzak, który w jury zasiadł z Aleksandrą Redzik i Alicją Dunal.

Drugie miejsce zdobyła schola „Callunae Domini” z Wrzosek, a trzecie – schola z parafii Bożego Ciała w Oleśnie. Jej opiekunem jest ks. Marcin Adamiec, a dyrygentką Renata Wiendlocha.

– Na „Wrzosolę” przyjeżdżamy każdego roku. W naszej scholi śpiewa około 20 dziewczynek i kilku chłopców – wyjaśnia ks. Marcin Adamiec. Dzieci i młodzież nie tylko śpiewają, ale też grają na instrumentach: na skrzypcach, bębnach czy gitarze. – Wyszukujemy talenty i wykorzystujemy je w scholi – mówi ks. Adamiec. Oleska schola śpiewa co piątek na Mszy św. szkolnej oraz raz na dwa tygodnie podczas Mszy św. niedzielnej.

– Do scholi zapisałam się w 2. klasie szkoły podstawowej, bo chciałam na uroczystości I Komunii św. zaśpiewać psalm – przyznaje Zuzia Augustyniak, która już jest w 3. klasie gimnazjum, a więc w scholi śpiewa ósmy rok. Zuzia gra na skrzypcach, uczyła się w szkole muzycznej. – Jestem najstarsza w naszej grupie, dlatego pomagam pani dyrygentce w pilnowaniu młodszych dzieci. Ostatnio miałam okazję po raz pierwszy poprowadzić scholę podczas Mszy św. Nie wyszło idealnie, ale przecież to był dopiero pierwszy raz – mówi Zuzia.

Śpiewają głosem, sercem i życiem   Schola „Cantare Cordis” z Domecka zdobyła wyróżnienie za pieść w języku suahili Anna Kwaśnicka /Foto Gość Oprócz nagród, jury przyznało też dwa wyróżnienia. Grupa z Chrząszczyc została wyróżniona za opracowanie pieśni „Pan zmartwychwstał i jest z nami”, z kolei schola „Cantare Cordis” z Domecka otrzymała wyróżnienie za utwór „Ojcze nasz” zaśpiewany w języku suahilli. – To język afrykański, ale muzykę napisał kompozytor amerykański. Trafiłyśmy na ten utwór na youtubie i bardzo nam się spodobał, pasuje do nas, dlatego odszukałyśmy nuty – opowiadają Marianna i Angelika Giza.

Scholę z Domecka, która istnieje już 14 lat, prowadzi Teresa Ramolla. Niektóre dziewczęta śpiewają w niej od samego początku. – W parafii śpiewamy na niedzielnej Sumie i podczas świąt. Nie chcemy wyręczać w śpiewie ludzi, ale zachęcamy ich, by śpiewali z nami – opowiadają scholistki.

Po zakończeniu przesłuchań i przerwie na słodkiego pączka, ks. infułat Helmut Sobeczko przewodniczył Mszy św. W homilii przywołał słowa św. Augustyna, który nowo ochrzczonych zachęcał, by śpiewali Panu nie tylko głosem, ale też sercem i życiem, które całe ma być pieśnią ku czci Pana.

– Św. Augustyn mówił: „Sami bądźcie tym, co śpiewacie, bo jesteście pieśnią pochwalną wtedy, gdy wasze życie jest dobre” – ks. Sobeczko zachęcał, by właśnie to zdanie zapamiętać. A jako przewodniczący diecezjalnej komisji liturgicznej dziękował wszystkim scholistom i prowadzącym schole liturgiczne za całoroczne zaangażowanie w parafiach. – Śpiew jest nieodzowną i integralną częścią liturgii, a wy pełnicie prawdziwą posługę liturgiczną – przypominał, zachęcając: –Wytrwajcie nie tylko w śpiewaniu swoim głosem, ale przede wszystkim w śpiewaniu życiem.

– Kiedy „Wrzosola” ma charakter konkursu a nie warsztatów, zawsze przyjeżdża mniej zespołów. Po prostu trzeba mieć odwagę, by tu przyjechać – mówił ks. Hubert Łysy, proboszcz parafii we Wrzoskach, która jest gospodarzem przeglądu organizowanego przez diecezjalnego duszpasterza muzyków kościelnych. Ks. Hubert Łysy wraz z parafianami przygotował dla wszystkich uczestników kwitnące upominki. – To nie czas na wrzosy, dlatego pamiątką dla was są inne kwiaty. Niech każdy jeden sobie zabierze – zachęcał proboszcz.