Tradycyjne pieśni Afroamerykanów z południa Stanów Zjednoczonych zabrzmiały w Teatrze im. Jana Kochanowskiego.
„Open Choir” oparte jest na pieśniach o wolności śpiewanych niegdyś przez niewolników w Ameryce.
Andrzej Kerner /Foto Gość
Najważniejsza (w tym wydarzeniu – przyp. A.K.) jest sympatia, współodczuwanie. Rodzaj tej sympatii się zmienia. Na przykład Twój partner na scenie w jednym momencie porusza się na scenie, jest pełen życia, a nagle staje się rodzajem nieobecnego zombie – tłumaczył uczestnikom warsztatów teatralnych przygotowujących wydarzenie „Open Choir” w Teatrze im. Jana Kochanowskiego w Opolu Mario Biagini. Biagini jest jednym z dwóch – obok Thomasa Richardsa – twórców teatralnych i współpracowników Jerzego Grotowskiego, których światowej sławy reżyser mianował dziedzicami swojej artystycznej i intelektualnej spuścizny. Grotowski karierę artystyczną rozpoczął w Opolu w Teatrze 13 Rzędów, a ostatnie 12 lat życia spędził we włoskiej Pontederze.
Dostępne jest 32% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.