Stacja Jełowa

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 01/2017

publikacja 05.01.2017 00:00

Brytyjscy filmowcy na stacji i bocznicy kolejowej w Jełowej kręcili w grudniu 2016 r. ujęcia do filmu o II wojnie światowej. Dlaczego tam?

▲	Brytyjska ekipa filmowa wchodzi do budynku stacji kolejowej w Jełowej. ▲ Brytyjska ekipa filmowa wchodzi do budynku stacji kolejowej w Jełowej.
Andrzej Kerner /Foto Gość

W opancerzonym pociągu Adolfa Hitlera stojącym na bocznicy przy stacji kolejowej Ilnau 12 września 1939 r. najważniejsi ludzie faszystowskiego reżimu (Goe- ring, Ribbentrop, Keitel i Canaris) odbyli z Hitlerem konferencję, która zdecydowała o strategii wojennej wobec Polski. Ilnau to Jełowa, niedaleko Opola, a narada Hitlera ze współpracownikami, którzy w pociągu noszącym nazwę „Amerika” stacjonowali tam przez trzy dni, została nazwana później przez historyków „konferencją w Jełowej”. O tym wydarzeniu wiadomo przede wszystkim z notatek płk. Erwina Lahousena, który był zaufanym współpracownikiem szefa wywiadu III Rzeszy admirała W. Canarisa. Lahousen był też członkiem tajnego ruchu oporu wobec nazistów, jednym z uczestników spisku na życie Hitlera w marcu 1943 r., ale ocalał i został świadkiem w procesie norymberskim. W czasie konferencji w Jełowej doradcy Hitlera sugerowali kilka rozwiązań dotyczących podbijanej właśnie Polski. Ribbentrop na przykład optował za tym, by utworzyć mniejsze państwo polskie, które kolaborowałoby z Niemcami. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja wojny całkowicie zajmującej Polskę, potwierdzona została m.in. zapowiedź zniszczenia szlachty, inteligencji i duchowieństwa.

Dostępne jest 52% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.