Sen o gazecie

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 11/2017

publikacja 16.03.2017 00:00

Pięć obrazów, które nie chcą zniknąć z pamięci.

▲	Wyjazd integracyjny  do Czech: ks. Tomasz Horak, Teresa Sienkiewicz-Miś, Anna Kwaśnicka i Andrzej Kerner. ▲ Wyjazd integracyjny do Czech: ks. Tomasz Horak, Teresa Sienkiewicz-Miś, Anna Kwaśnicka i Andrzej Kerner.
Ks. Tomasz Horak

Gdyby ktoś kazał mi zamknąć oczy i zapytał „»Opolski Gość Niedzielny« – mówi to panu coś?”, wiem, jakie obrazy pojawiłyby się w mojej głowie najpierw. Znam nawet kolejność, w jakiej przenikałyby siebie, jeden po drugim. Aż do obrazu piątego, po którym nastąpiłaby szybka seria wielu scen, kadrów, chwil. O niektórych nie napiszę.

Teresa

To oczywiste: pierwszym skojarzeniem z „Gościem Niedzielnym” w Opolu jest Teresa Sienkiewicz-Miś. Założycielka, długoletnia redaktorka, znakomite pióro, jeszcze znakomitsza osobowość, legenda naszej redakcji. Ale pod zamkniętymi powiekami pojawia mi się nie jako legenda, ale jako koleżanka, bliska koleżanka, wreszcie – chyba mogę to powiedzieć: przyjaciółka. W jej mieszkaniu na 8. piętrze bloku przy ul. Rybackiej przez trzy lata mieściła się pierwsza opolska redakcja „Gościa”. Chociaż spotkania redakcyjne odbywały się także w mieszkaniu ks. dr. Jana Kopca (patrz s. III), to na Rybackiej szła szara redakcyjna praca. Tam wykuł się pierwszy numer „Opolskiego Gościa Niedzielnego” z datą 22 marca 1992 r. i ponad sto następnych. Teresa miała mocny charakter, zdanie o sprawach i ludziach – jasne, wyrobione, pewne. Wyrażała je otwarcie i potrafiła o nie walczyć, jeśli było trzeba – zdecydowanie. Tak, również z duchownymi. To był znakomity fundament pod pracę opolskiej redakcji GN: bo bez krytycyzmu, a nawet dawki sceptycyzmu dziennikarstwo traci smak.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.