Nysa 72 lata później

ks. Tomasz Horak

|

Gość Opolski 14/2017

publikacja 06.04.2017 00:00

Trzeba sobie zdawać sprawę, że wbrew propagandowym hasłom powojennym nie było to wyzwolenie tych ziem. Armia radziecka zajmowała tereny państwa niemieckiego. Dopiero później „przydzielono” je państwu polskiemu.

Czerwonoarmiści na przyczółku mostu, obecnie zwanego Kościuszki, widok od strony centrum miasta. Widoczna zabudowa po drugiej stronie rzeki nie istnieje. Czerwonoarmiści na przyczółku mostu, obecnie zwanego Kościuszki, widok od strony centrum miasta. Widoczna zabudowa po drugiej stronie rzeki nie istnieje.
Archiwum Armii Czerwonej

23 marca w nyskim muzeum miało miejsce ciekawe wydarzenie. Najpierw wystawa „Nysa 1945–1955”. Wojenne zdjęcia z czerwonoarmistami, armatami na ulicach, ale z niezniszczonymi budynkami. Pożar i ruina to było jakiś czas potem. To ważne spostrzeżenie. Ważne dla rozstrzygnięcia, kto spalił miasto. Wystawie towarzyszyła prelekcja Macieja Krzysika, młodego zapaleńca, który dotarł w Rosji do wielu archiwalnych materiałów. Na podstawie oryginalnych dzienników bojowych jednostek radzieckich przedstawił przebieg działań bojowych pod koniec marca wokół Nysy i w samym mieście.

Dostępne jest 22% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.