Bohaterem dnia był św. Maksymilian

Anna Kwaśnicka Anna Kwaśnicka

publikacja 15.08.2017 08:03

Pielgrzymowanie to nie tylko stawianie kolejnych kroków, śpiew i modlitwa. To także konferencje, które przybliżają tematykę każdego dnia.

Bohaterem dnia był św. Maksymilian O. Jacek Drabik SJ prowadzi na Jasną Górę "trójkę" pomarańczową. Na zdjęciu pielgrzymi wchodzą do Kamienia Śląskiego Anna Kwaśnicka /Foto Gość

We wtorek na pielgrzymim szlaku bohaterami konferencji są fideidoniści, czyli misjonarze posłani przez diecezję do różnych krajów świata. A o czym pielgrzymi usłyszeli w konferencjach w poniedziałek? - O św. Maksymilianie Marii Kolbem. Mówiąc o nim, próbowałem ukazać jedną z twarzy misji, ale też jedną z twarzy miłosierdzia. To dlatego, że temat miłosierdzia będzie jednym z głównych tematów, przewijających się w naszej pielgrzymie drodze - opowiada o. Jacek Drabik, który po raz 5. prowadzi na Jasną Górę jezuicką „trójkę” pomarańczową.

- Druga konferencja była o miłosierdziu w Jezusowej szkole miłości i zaufania. Odwoływałem się do św. Maksymiliana, ale też podpowiadałem, jak dzisiaj realizować miłosierdzie - wyjaśnia o. Drabik. - Św. Maksymilian w sensie dosłownym oddał całe swoje życie za kogoś, kto miał rodzinę. On zginął. A jak to doświadczenie przełożyć na dzisiejszy dzień? Może nie jest od nas wymagane oddanie życia tak dosłownie, ale być może dla kogoś - z czego moi pielgrzymi się trochę śmiali - takim oddaniem życia jest przykładowo wyniesienie śmieci lub jakiś dobry uczynek. Bo to mnie kosztuje, bo muszę poświęcić całego siebie, by to zrobić - mówi duchowy przewodnik „trójki” pomarańczowej.

- Dzięki małym rzeczom dochodzimy do tych większych. Misja ma wiele twarzy, a tą twarzą jest każdy z pielgrzymów idących w tej pielgrzymce, a także każdy, kto towarzyszy nam duchowo - podkreśla.

O. Jacek zauważa, że z roku na rok pielgrzymujących duchowo jest coraz więcej. - Cieszę się, że są i nam towarzyszą - dodaje z uśmiechem.