Ostatnia prosta to droga radości i wzruszenia

Anna Kwaśnicka Anna Kwaśnicka

publikacja 19.08.2017 10:28

Ponad 2700 pielgrzymów wzięło udział w 41. Pieszej Pielgrzymce Opolskiej na Jasną Górę. [ZDJĘCIA]

Ostatnia prosta to droga radości i wzruszenia Radość w "jedynce" zielonej! Już są przed jasnogórskim szczytem Anna Kwaśnicka /Foto Gość

Kilka minut przed godz. 9 na alei prowadzącej do sanktuarium na Jasnej Górze pojawiła się pierwsza grupa 41. Pieszej Pielgrzymki Opolskiej na Jasną Górę. Tradycyjnie była to „jedynka” zielona, którą w tym roku ponownie poprowadził ks. Arnold Klita z parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Opolu. Pątników powitał ks. Marcin Ogiolda, główny przewodnik opolskiej pielgrzymki, który przyjścia kolejnych grup wypatrywał z wysokości ołtarza na wałach.

„Zieloni” uśmiechnięci i wzruszeni w ciszy uklęknęli przed figurą Matki Bożej, mając przed oczami jasnogórskie sanktuarium. Później wspólnie udali się do kaplicy Cudownego Obrazu, by u stóp Czarnej Madonny zostawić intencje, które nieśli przez całą drogę.

Taki scenariusz w sobotni poranek (19 sierpnia) powtórzył się dokładnie 22 razy, bo tyle grup wędrowało w 41. Pieszej Pielgrzymce Opolskiej na Jasną Górę. To dlatego, że razem, tworząc jedną grupę z pątnikami „szóstki” fioletowej z Niemodlina, szli pielgrzymi „szóstki” niebieskiej z Nysy (w tym roku bez znaczka), wspólnie pielgrzymowały też raciborskie „piątki” - żółta i czerwona, tworząc jedną grupę żółto-czerwoną, oraz kluczborskie „dwójki” - pomarańczowa i czerwona, które de facto już od kilku lat stanowią jedną grupę pomarańczowo-czerwoną, i nawet niosą jeden znaczek, na którym tło „dwójki” jest w połowie czerwone, a w połowie pomarańczowe. Tę grupę po raz pierwszy na Jasną Górę poprowadził ks. Łukasz Waligóra.

Na ostatniej prostej było wiwatowanie i machanie balonikami, wachlarzami czy chustami w kolorach grup pielgrzymkowych, a także składanie kwiatów przed figurą Matki Bożej, które również były w kolorach grup pielgrzymkowych.

Przy wejściu niektórych grup pokropił deszcz. Choć chwilowo kropić przestało. O 11.00 rozpocznie się Msza św., które przewodniczyć będzie bp Andrzej Czaja.

Na szlaku pielgrzymom towarzyszyło hasło: „Z Maryją idziemy głosić Ewangelię Miłosierdzia”. Pątnicy byli w drodze od 4 do 7 dni. Od niedzieli wędrowały grupy nyskie, prudnicka i kietrzańska, pokonując najwięcej kilometrów. Najkrótszą trasę miała „szóstka” pomarańczowa z Ujazdu, która w drogę na Jasną Górę wystartowała w środę rano. I to ta grupa weszła jako ostatnia przed jasnogórski szczyt, niosąc duży transparent z napisem: „Koniec pielgrzymki”.

Od środy do grona pielgrzymów dołączył bp Andrzej Czaja, który nie tylko odprawiał dla pątników Msze św. w Strzelcach Opolskich, na polanie w Pietraszowie, w Ciasnej i na Jasnej Górze, ale też w drodze, dołączając do kolejnych grup, głosił konferencje, odpowiadał na pytania pielgrzymów, a także sam zadawał im pytania.

Pątnicy 41. Pieszej Pielgrzymki Opolskiej na Jasną Górę wnieśli krzyż Duszpasterstwa Młodzieży oraz figurę Matki Bożej Fatimskiej. Krzyż młodzież diecezji opolskiej otrzymała jako znak i zadanie od bp. Andrzeja Czai podczas Dnia Wspólnoty na Górze św. Anny w trakcie Światowych Dni Młodzieży. Natomiast niesiona figura fatimska nawiązywała do przeżywanej w 2017 r. 100. rocznicy objawień. Środowy dzień na szlaku był poświęcony właśnie orędziu fatimskiemu.

Pielgrzymi rozważali też takie tematy, jak „Misja ma wiele twarzy”, „Św. brat Albert - misjonarz miłosierdzia”, czy „Misyjne oblicze Kościoła - zadanie dla każdego”. Każdy dzień na szlaku wieńczyło wieczorne nabożeństwo, odprawiane w kościołach i pod chmurką.