Ślady

ak

|

Gość Opolski 49/2017

publikacja 07.12.2017 00:00

Wieczór poświęcony ks. Krzysztofowi Grzywoczowi.

Fragmenty tekstów ks. K. Grzywocza czytał Radosław Pazura. Fragmenty tekstów ks. K. Grzywocza czytał Radosław Pazura.
Andrzej Kerner /Foto Gość

Od dramatycznych chwil zaginięcia i bezskutecznych poszukiwań znanego opolskiego księdza, rekolekcjonisty, kierownika duchowego i terapeuty minęły ponad 3 miesiące. – Dalej nic nie wiemy. Nic się nie wyjaśniło. I nie ma śladu – mówił podczas Mszy św. w intencji ks. Grzywocza biskup opolski Andrzej Czaja, wspominając o akcjach ratowniczo-poszukiwawczych i o własnym pobycie u stóp Bortelhornu, gdzie ostatni raz widziany był zaginiony. We Mszy św. którą koncelebrowali z bp. Czają opolscy biskupi pomocniczy Paweł Stobrawa i Rudolf Pierskała oraz trzydziestu księży, uczestniczyło ok. 300 osób, wśród nich delegacja ze szwajcarskiej parafii Betten z proboszczem Bruno Gmürem, przyjacielem ks. Krzysztofa.

Dostępne jest 33% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.