We dwoje do zbawienia

Anna Kwaśnicka

|

Gość Opolski 03/2018

publikacja 18.01.2018 00:00

– Kiedy byłam dzieckiem, marzyłam o tym, żeby być świętą. Teraz moim marzeniem jest to, by mój mąż był święty – mówi Anna Andrzejewska.

– W ruchu Equipes Notre-Dame otrzymaliśmy konkrety, które pomagają nam rozwijać nasze małżeństwo – mówią Anna i Emil Andrzejewscy. – W ruchu Equipes Notre-Dame otrzymaliśmy konkrety, które pomagają nam rozwijać nasze małżeństwo – mówią Anna i Emil Andrzejewscy.
Anna Kwaśnicka

Nie wyobrażam sobie, by w raju nie było mojego męża, bym była tam sama. Dlatego staram się być czujna, jaki jest stan ducha Emila. Łatwo mi zauważyć, że ze zdrowiem jego ciała coś się dzieje, bo kaszle, ma katar czy podwyższoną temperaturę. W warstwie emocjonalnej też nie jest trudno dostrzec zagrożenia, ale ważne jest, by czuwać również nad tym, czy moja dusza jest zdrowa, czy dusza mojego męża jest zdrowa, czy nasze małżeństwo jest zdrowe – mówi Ania, żona Emila. Podkreśla, że w trosce o zdrowie ich małżeństwa bardzo ważną rolę pełni ruch duchowości małżeńskiej Equipes Notre-Dame.

Karta pełna konkretów

Anna i Emil Andrzejewscy ze Starych Siołkowic przeżywają swój czwarty rok małżeństwa i trzeci rok są w ruchu. Studiując, oboje formowali się w duszpasterstwie akademickim „Maciejówka” we Wrocławiu i byli zgodni co do tego, że jako małżeństwo też chcą rozwijać się we wspólnocie, wiedząc, jak wiele dobra niesie bycie częścią grupy.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.