Tropem Wilczym

kgj

|

Gość Opolski 10/2018

publikacja 08.03.2018 00:00

Apelami, biegami i wykładami uczczono niezłomnych.

Wielu biegaczy zakładało charakterystyczne koszulki. Wielu biegaczy zakładało charakterystyczne koszulki.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

W kilku miastach regionu – w Opolu, Głubczycach, Kluczborku, Oleśnie, Praszce, Grodkowie, a także w Raciborzu odbywały się uroczystości upamiętniające żołnierzy antykomunistycznego podziemia. Jednym z miejsc, gdzie zorganizowano Bieg Tropem Wilczym, były Głubczyce. Tym razem start był w pobliskiej wsi Królowe, gdzie wiosną 1947 r., przy młynie, schroniła się grupa żołnierzy, a wśród nich mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszko” i Lidia Lwow „Lala”. – Po co tu dotarli? Nie po to, by walczyć, ale ułożyć sobie tu życie, znaleźć wytchnienie. Oni tu, w tym malowniczym, oddalonym od wsi zakątku pracowali, żyli. Udawało się to krótko – opowiada podharcmistrz Wiesław Janicki, z ZHR w Głubczycach. Wkrótce służby Urzędu Bezpieczeństwa dowiedziały się o nich. Ostrzeżeni przed planowaną obławą przez policjanta z pobliskiej wsi uciekli na Podhale.

Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.