Tysiące gałązek bazi i bukszpanu

ak

publikacja 21.03.2018 12:15

Od dziesięciu lat dzieci i młodzież ze szkoły w Walcach ślą konkretną pomoc swoim rówieśnikom z Burkina Faso.

Tysiące gałązek bazi i bukszpanu Robienie wiązanek na Niedzielę Palmową w szkole w Walcach Andrzej Kerner /Foto Gość

Na korytarzu szkoły podstawowej w Walcach po lekcjach we wtorkowe popołudnie (20 marca) ruch i życie. Podłoga wyścielona tysiącami gałązek bazi i bukszpanu. Kilkudziesięciu wolontariuszy Szkolnego Koła Caritas uwija się przy robocie: przycinają gałązki, składają je w palemki, wiążą żółtymi wstążkami. Pomagają im rodzice, nauczyciele.

W Niedzielę Palmową wolontariusze z waleckiej szkoły będą rozprowadzać bazie z bukszpanem w swojej parafii oraz w sąsiednich: Straduni i Rozkochowie. Dochód ze sprzedaży przeznaczą na edukację ośmiu uczniów z Burkina Faso. W ten sposób ramach duchowej adopcji „Przywróćmy im nadzieję”, koordynowanej przez naszych franciszkańskich misjonarzy pracujących w tym bardzo biednym afrykańskim kraju, wspierają swoich rówieśników. Akcja w Walcach organizowana jest po raz dziesiąty.

- Kiedy zainicjowałam tę akcję, myślałam, że może uda nam się nazbierać fundusze na wparcie edukacyjne jednego dziecka. A już za pierwszym razem zebraliśmy kwotę, która umożliwia edukację ośmiorga dzieci z Burkina Faso - cieszy się Róża Wilczek, katechetka w szkole w Walcach, koordynatorka Szkolnego Koła Caritas. Co rok członkowie koła robią 740 wiązanek-palemek, z tego sto idzie jako podarunek do pensjonariuszy domów pogodnej starości w Krapkowicach-Otmęcie i Głogówku oraz Domu św. Karola w Kędzierzynie-Koźlu.

Cena za jedną to 2 złote. Jednak wierni dają więcej - co roku zbiera się ok. 3400 złotych, co wystarcza na cały rok szkolny dla ośmiorga Burkińczyków. - Bardzo obawiałam się, że w tym roku ze względu na mroźną pogodę nie będziemy mieli tylu gałązek bazi. Jeszcze tydzień temu było ich na drzewach malusieńko. Ale efekt jest jak widać imponujący. Nie wiem, jak wyrazić wielką wdzięczność rodzicom, babciom, dziadkom, którzy tak bardzo angażują się w tę akcję. W tym roku szli na pola, mimo że był mróz i porywisty wiatr - mówi R. Wilczek. Ludzie przynosili worki bukszpanu, przed chwilą jedna pani przywiozła cały samochód bazi - cieszy się katechetka.

Dzieci i młodzież z SKC zaraziły swoim entuzjazmem dla sprawy całą parafię. Także Parafialny Zespół Caritas, zespół taneczny „Waleckie seniorki” oraz koło Związku Kobiet Śląskich oraz poszczególne rodziny objęły duchową adopcją dzieci z misji franciszkańskich w Burkina Faso. W sumie - trzydzieścioro. W akcję „palmową” angażują się także uczniowie, którzy już skończyli szkołę. - Pomagam już od 9 lat, co roku. Najbardziej mi się w tym podoba możliwość pomocy i to dzieciom z Afryki. Bardzo mnie porusza to, że oni mają takie ciężkie życie i takie trudności nawet z tym, żeby chodzić do szkoły – mówi Filip Stoklossa, uczeń III klasy liceum w Głogówku.


Więcej w „Gościu Opolskim” na Wielkanoc (1 kwietnia)

Tysiące gałązek bazi i bukszpanu   Cały korytarz wyścielony gałązkami bukszpanu i bazi Andrzej Kerner /Foto Gość