Szczerość łobuzów

ak

|

Gość Opolski 17/2018

publikacja 26.04.2018 00:00

Ta lektura chwilami może dech zapierać. Jednym z zachwytu, innym być może z uczuć odmiennych.

Grzegorz Kramer SJ i Piotr Żyłka. Łobuzy. Grzesznicy mile widziani. Rozmawia Łukasz Wojtusik. Wydawnictwo WAM, Kraków 2018, s. 384 Grzegorz Kramer SJ i Piotr Żyłka. Łobuzy. Grzesznicy mile widziani. Rozmawia Łukasz Wojtusik. Wydawnictwo WAM, Kraków 2018, s. 384

Ojca Grzegorza Kramera, proboszcza jezuickiej parafii w Opolu, przedstawiać bliżej nie trzeba. Powiedzieć, że jest znany, to powiedzieć niewiele. Piotr Żyłka, redaktor naczelny portalu Deon – też popularny (przynajmniej w katolickiej części internetu, choć nie tylko). Influencerzy, ludzie mający wpływ na opinię. Potrafiący zrobić szum, zachwycić, wzbudzić kontrowersje, sprowokować, oburzyć. Przez rok prowadził z nimi rozmowy (w hospicjum w Pucku i u opolskich jezuitów) Łukasz Wojtusik, dziennikarz TOK FM. Powstała z tego książka złożona z dziesięciu długich rozmów (jedna z nich tylko z o. Kramerem) Czyta się „Łobuzów” znakomicie, lekko, co przy takim zestawie autorów było z góry przesądzone. Przez 384 strony (!) rozmawiają o Bogu, Kościele, o wszystkich problemach współczesnej wspólnoty chrześcijańskiej w Polsce, a także – a jakże! – o sobie i nie nużą tą rozmową.

Wiadomo: ci rozmówcy mają gadane, jęzory wyrobione. Samokrytykę o. Kramera, że „pazur mu się stępił” (od czasu, gdy został proboszczem) raczej między bajki można włożyć. Ale to wszystko jak dotąd kwestia formy, dzięki której szczęśliwie ci autorzy potrafią docierać do współczesnej mentalności. Forma dzisiaj jest ważna, bardzo ważna, ale w tej akurat książce dla mnie ważniejsze jest coś innego. Szczerość! Posunięta do granic naprawdę odległych (np. wyznanie jezuity o zakochaniu się, kiedy był w zakonie, i rozmowa o tym). Ta szczerość sprawia, że rozmowa jest wiarygodna, nie ma w niej zwykłej kościelnej ostrożności, przesadnego ważenia każdego słowa.

Czy o. Kramer i Żyłka się mylą? Czasami na pewno. Papież Franciszek też się myli (i potrafi się do tego publicznie przyznać…). Ale najważniejsze, że mamy autentyczną rozmowę ludzi–chrześcijan na ważne tematy. Przyznam, że z westchnieniem ulgi czyta się długie jej fragmenty: to tak też można w Kościele?! Temat zasadniczy, przewijający się przez całą książkę: grzesznicy mile widziani. Czyli o tym, czym naprawdę jest Kościół i jaki jest Bóg. Dobry.

Dostępne jest 42% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.