Koszty poszukiwań ks. Krzysztofa Grzywocza

ak

|

Gość Opolski 18/2018

publikacja 03.05.2018 00:00

Diecezja opolska uregulowała koszty akcji poszukiwawczej ks. Krzysztofa Grzywocza, zaginionego 17 sierpnia ub.r. w Alpach Szwajcarskich.

Wyniosły one 134 tys. franków szwajcarskich (CHF). Największą część stanowiła akcja przy pomocy helikopterów – 95 tys., akcja górska – 35 tys., a postępowanie prokuratorskie – 4 tys. CHF. Zgodnie z umową z gminą Betten-Bettmeralp, w której posługiwał i zaginął ks. Krzysztof, diecezja opolska i gmina poniosą po połowie kosztów. Władze gminy ponosiły dotąd wszelkie wydatki, a diecezja opolska zwróciła obecnie – po przedstawieniu rozliczeń przez Szwajcarów – przypadającą na nią część. Z rozliczenia wynika m.in., że Air Zermatt (ratownictwo helikopterowe) podarowało 13 tys. CHF, a z ubezpieczeń turystycznych uzyskano 10 tys. CHF. Podział kosztów wygląda następująco: diecezja opolska – 50 tys. CHF, gmina Betten – 61 tys. CHF. Różnica będzie uzupełniona z tradycyjnej jałmużny wielkopostnej składanej przez kapłanów tamtejszej diecezji Sion/Sitten, której celem w tym roku była m.in. ofiara na poszukiwanie ks. Krzysztofa.

– Zarówno bp Andrzej Czaja, jak i opolska Caritas, która udostępniła konto, wyrażają wielką wdzięczność wszystkim ofiarodawcom, którzy wsparli akcję poszukiwawczą ks. Krzysztofa. Dzięki temu spontanicznemu odruchowi solidarności poszukiwania mogły być przedłużone – mówi ks. Joachim Kobienia, rzecznik prasowy biskupa opolskiego. Zbiórka – zainicjowana przez „Gościa Opolskiego” – przyniosła kwotę 225 tys. zł, na którą złożyło się 1490 ofiarodawców. Suma ta w całości pokryła wydatki diecezji na akcję poszukiwań w sierpniu ub.r. oraz koszty przejazdu i zamieszkania 17-osobowej Opolskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej we wrześniu ub.r. – Być może trzeba będzie pewną kwotę gminie dopłacić, bo nie wiemy jeszcze, ile wyniosła jałmużna szwajcarskich proboszczów. Jeśli jakaś kwota zostanie, będzie przeznaczona na dobry cel inspirowany myślą ks. Grzywocza – zaznacza ks. Kobienia.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.