Kolekcja księdza Tomasza

Anna Kwaśnicka

|

Gość Opolski 28/2018

publikacja 12.07.2018 00:00

Zaczęło się od stuły ku czci św. Jana Chrzciciela. Potem był pierwszy ornat i kolejne.

▲	Ks. Tomasz Jałowy w wolnym czasie poświęca się swojemu oryginalnemu i pożytecznemu hobby. ▲ Ks. Tomasz Jałowy w wolnym czasie poświęca się swojemu oryginalnemu i pożytecznemu hobby.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość

W kluczborskiej parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych wśród atrakcji dorocznego festynu charytatywnego odbyła się też wystawa ornatów zaprojektowanych przez ks. wikariusza Tomasza Jałowego. – Chciałem pokazać, że na różne sposoby można włączyć się w pomoc i urozmaicić nasz festyn. Przecież każdy ma w sobie rozmaite talenty, trzeba je tylko odkryć i się nimi dzielić – podkreśla ks. Jałowy, który w wolnym czasie projektuje ornaty na różne okresy liturgiczne i uroczystości.

Igła z nitką

Pierwsze szlify zdobywał w dzieciństwie pod okiem swojej babci – krawcowej. – Pamiętam, gdy babcia szyła proste rzeczy, przykładowo chusteczki, to kazała mi nitką obszywać je naokoło wzorkiem. Mówiła, że mam się tego uczyć, bo na pewno taka umiejętność mi się przyda. Zresztą maszyna do szycia zawsze w domu była – opowiada ks. Tomasz Jałowy.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.