Wraz z małymi siostrami i małymi braćmi Jezusa odkrywali dyskretną obecność Boga, który idzie z człowiekiem, ale mu się nie narzuca.
Najpierw droga wiodła przez pola, a ostatniego dnia przez góry.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Piesza pielgrzymka i rekolekcje w ciszy – właśnie to łączy ze sobą doroczny Marsz z bł. Karolem de Foucauld organizowany przez małych braci Jezusa i małe siostry Jezusa. Tym razem przebiegał pod hasłem „Na drogach prostoty” i odbywał się na Opolszczyźnie. Pośród żniw wiódł jakubowym szlakiem Via Regia z Opola przez Dobrzeń Wielki do Skorogoszczy, a następnie Nyską Drogą św. Jakuba aż do Zlatych Hor i sanktuarium Panny Maryi Pomocnej przez Kopice, Pakosławice, Koperniki i Głuchołazy.
Wśród blisko 25 uczestników były osoby w różnym wieku, z różnych stron Polski – m.in. z Białegostoku, Krakowa, Wrocławia, Warszawy, a także ze Słowenii, Niemiec i Francji. Jedni wędrowali po raz pierwszy, inni po raz drugi, trzeci czy siódmy.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.