Taki tytuł honorowy otrzymały Głuchołazy.
W Alei Kawalerów Orderu Uśmiechu odsłonięto nowe tablice.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Światowy Dzień Orderu Uśmiechu, który przypada 21 września, w tym roku szczególnie hucznie świętowany był w Głuchołazach jako 50. urodziny jedynego na świecie odznaczenia, które dorosłym przyznają dzieci. To właśnie tu pół wieku temu spod ręki 9-letniej wówczas Ewy Chrobak wyszło charakterystyczne uśmiechnięte słoneczko.
Słoneczko Ewy
W 1967 roku Wanda Chotomska, rozmawiając z dziećmi w szpitalu w Konstancinie, usłyszała od chłopca po wypadku samochodowym, że pan doktor powinien dostać order za to, co dla niego robi. Opowiedziała o tym w wywiadzie z dziennikarzami „Kuriera Polskiego”, którzy – po odzewie telewidzów – postanowili ogłosić konkurs na projekt takiego odznaczenia. – Byłam wiernym widzem dobranocek. Konkurs na projekt Orderu Uśmiechu ogłosili Jacek i Agatka. Zawsze coś sobie rysowałam, więc kiedy projektowałam order, nikt na mnie nie zwracał uwagi – wspomina Ewa Chrobak.
Dostępne jest 27% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.