Bożek numer jeden

ks. Tomasz Horak

|

Gość Opolski 42/2018

publikacja 20.10.2018 17:00

Bóg – najważniejsze pojęcie ludzi uznających istnienie niewidzialnego świata energii, inteligencji, stwórczej potęgi, odniesienia wszystkiego do wartości dobra, piękna.

Bożek numer jeden Wśród dawnych reguł brakuje narzędzi do analizy zmieniającego się świata ludzkich zachowań.

Bóg – to Osoba, nie rzecz ani bezimienna siła. Zatem – Ktoś najważniejszy. Od wieków takiej wierze towarzyszy wypaczenie w postaci stawiania na miejscu pierwszym różnych rzeczy, osób, zjawisk, przeżyć, sił. Pełnią one wtedy psychologiczną rolę bożków. Z nadawanymi im imionami, ale też bezimiennych, niemniej jednak zajmujących ową pierwszą rolę w życiu czasem całych społeczności, czasem tylko jednostek. Wydaje się, że w naszych czasach takim bożkiem jest zjawisko seksualności. Znamy je ze świata zwierząt, gdzie przybiera różne formy. Jest bardzo intensywne, ale zawsze ograniczone biologicznymi ramami instynktów. Wystarczy przypomnieć wiosenne „akcje” psów i kotów – mijają one w kilka tygodni. U ludzi nie mijają, a trwają tak naprawdę zawsze, nagminnie nie służąc swemu celowi – czyli prokreacji. Zostaje samo pożądanie ciała drugiej osoby i dążenie do jego zaspokojenia – nawet za cenę zniszczenia owej osoby. I własnego życia także. Poświęcenie człowieka bożkowi seksu. Skutki tego wykraczają daleko poza sponiewieranie kilku osób.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.