Spotkania z Niepodległą

Karina Grytz-Jurkowska Karina Grytz-Jurkowska

publikacja 11.11.2018 23:33

- Skąd oni mieli tę moc? Tego ducha do walki, do obrony? - pytał ks. Andrzej Plewa mówiąc o młodych żołnierzach i sanitariuszkach.

Spotkania z Niepodległą   Świętowanie Niepodległej rozpoczęło się od Mszy św. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Podkreślał, że były to jeszcze dzieciaki, w wieku tych, co stoją w pierwszych rzędach przy sztandarach, jako ministranci przy ołtarzu...

Co musiało się dziać w sercach tych młodych ludzi, że byli gotowi złożyć na ołtarzu Ojczyzny swoje młode życie? Świadomie, nie przez naiwność czy młodzieńczą butę. Oni wiedzieli, co robią, co więcej potrafili się przez tyle dni skutecznie bronić. Ci chłopcy, dziewczynki nas dziś zawstydzają – wskazywał.

Nie tylko w dużych miastach świętowano 100-rocznicę odzyskania niepodległości przez Polskę. Gminne święto z tej okazji odbyło się też w Karłowicach.

Proboszcz karłowickiej parafii dodał, że tę niepodległość trzeba pielęgnować, a nade wszystko odkrywać, bo ta rzeczywistość, ta miłość do Ojczyzny, ta gotowość do wyrzeczenia jest w nas. Ona drzemie, ale pod wpływem różnych czynników – społecznych, międzynarodowych może się obudzić tak jak w tych chłopakach i dziewczynach.

Spotkania z Niepodległą   Obowiązkowym punktem było odśpiewanie hymnu Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość Po Mszy św. w kościele parafialnym pw. św. Michała Archanioła przemarsz ulicami Karłowic poprowadziła orkiestra dęta z Łowkowic (k. Kluczborka).

Później, po odśpiewanym wspólnie hymnie i uhonorowaniu specjalnych gości: kombatanta i matki żołnierzy, historię stu lat od powrotu na mapę Europy przedstawili uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej im. ks. J. Dzierżona oraz dorośli z zespołu „Lira” z Karłowic. To międzypokoleniowe widowisko patriotyczne, w którym artyści starali się zawrzeć istotę stulecia niepodległości.

Spotkania z Niepodległą   Róża dla matki żołnierza i dla kombatanta - tak uczczono ofiarność i gotowość do służby Ojczyźnie Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość To święto jest zwieńczeniem gminnego projektu „Spotkania z Niepodległą w Karłowicach”, współfinansowanego przez Urząd Marszałkowski. Prócz tego staraliśmy się też pokazać zamek w Karłowicach i zobaczyć karłowickie wątki niepodległościowe. Nie są one oczywiste, bo w 1918 r. ta miejscowość nie znalazła się w granicach odrodzonej Ojczyzny, ale te ślady polskości są, a najlepszym z nich jest sam ks. Jan Dzierżon – opowiada Stanisław Szymkowski, prezes Stowarzyszenia Miłośników Karłowic i Kuźnicy Katowskiej im. ks. dr. Jana Dzierżona.

Całość uzupełniała wystawa najlepszych prac plastycznych nagrodzonych w konkursie pt. „Myślę Niepodległa – widzę...”

Zostawiliśmy uczniom pole do popisu, by zwizualizowali swoje myśli o Niepodległej i przelali je na papier. Jedni odwoływali się do dat, symboli, inne były bardziej metaforyczne. Spośród bardzo wielu prac na wystawę wybraliśmy te najlepsze podsumowuje Stanisław Szymkowski jako organizator.