– Ta noc z 8 na 9 listopada 1938 r. była preludium zagłady – podsumował dr Maciej Borkowski.
Nowa bożnica (z 1897 r.) spłonęła, budynek starej ocalał, bo pełnił już inną funkcję. Dziś to siedziba telewizji.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość
Akcja w Opolu, jak cała Noc Kryształowa, była szczegółowo zaplanowana. Opowiadał o niej 21 listopada w Centralnej Bibliotece im. J. Von Eichendorffa w Opolu dr Maciej Borkowski, historyk z Instytutu Śląskiego, autor książki pt. „Gmina żydowska w Opolu w latach 1812–1944”. – Obchody 15. rocznicy puczu monachijskiego poprzedziło transmitowane przez radio przemówienie ministra propagandy Josepha Goebbelsa, w którym wezwał on do pogromu Żydów. Wówczas bojówki SA oraz SS ruszyły na miasto, wznosząc antysemickie okrzyki. W nocy brutalnie wywlekli ówczesnego rabina Hansa Hirschberga z jego domu, zaciągnęli do synagogi przy Hafenstrasse (dziś ul. Piastowska), a tam kazali mu rozlać benzynę we wnętrzu i podpalić.
Dostępne jest 34% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.