Koncert pełen Bożego słowa

Anna Kwaśnicka Anna Kwaśnicka

publikacja 22.12.2018 10:54

W adwentowy wieczór Małgorzata Hutek nie tylko zaśpiewała teksty Psalmów, ale też odkrywała ich aktualność w swoim życiu i zapraszała do tego samego słuchaczy.

Koncert pełen Bożego słowa Koncert pt. "Psalmy" odbył się w adwentowy wieczór w piątek 21 grudnia Anna Kwaśnicka /Foto Gość

Staramy się robić wszystko, żeby prawdziwe były dla nas słowa, że spotkanie jest najważniejsze. Wiele różnych spotkań tutaj się dzieje. Mamy też to przekonanie, że spotykamy Pana Boga przez piękno, które ma wiele wymiarów - mówił ks. Łukasz Knieć, diecezjalny duszpasterz młodzieży, zapraszając na koncert Małgorzaty Hutek i Karola Makowskiego.

Było to kameralne spotkanie z muzyką i słowami Psalmów, które wydarzyło się w uroczej scenerii kawiarenki Centrum Duszpasterstwa Młodzieży.

- Od tysięcy lat ludzie spotykają się przy słowach Psalmów. To są zawsze niezwykłe spotkania, bo okazuje się, że te słowa są bliskie wielu pokoleniom, wielu ludziom, którzy przed Panem Bogiem z tymi tekstami stawali - podkreślał ks. Ł. Knieć.

Nastrojowe spotkanie rozpoczął Psalm 131. Po nim wybrzmiały słowa Psalmu 37: „Powierz Panu swoją drogę i zaufaj Mu: On sam będzie działał”. - Mam głębokie przeświadczenie, że w Psalmach jest słowo dla każdego z nas - dzieliła się wokalistka i autorka muzyki.

Pomiędzy kolejnymi utworami, których słowa są tak bliskie ludzkiemu sercu, Małgorzata Hutek opowiadała, jak powstawały dźwięki do konkretnych słów, albo dlaczego akurat te Psalmy wybrała. Wręcz promieniowała pewnością, że śpiewane słowa są częścią jej życia. - Jego miłość jest bezwarunkowa. Życzę Państwu doświadczenia Jego bezwarunkowej miłości - mówiła. Ale tego wieczoru życzeń wybrzmiało wiele. Wypowiedzianych z serca.

Koncert pełen Bożego słowa   Małgorzata Hutek obdarowała słuchaczy pięknymi dźwiękami, Bożym słowem i uśmiechem Anna Kwaśnicka /Foto Gość

Kiedy przyszedł czas na Psalm 91, Małgorzata Hutek zwróciła uwagę na słowa: „Swym aniołom nakazał, aby cię strzegli”. - To dla mnie wyraz troski Pana Boga o mnie, o moje wyjścia i powroty. On wysyła aniołów, bym bezpiecznie dotarła do celu. I tego doświadczenia Państwu życzę - mówiła.

Jeden z utworów zaśpiewała po hebrajsku, a kiedy przebrzmiały dźwięki ostatniego z Psalmów, przyszedł czas na „bis”. Okazała się nim przepiękna kolęda napisana przez Małgorzatę Hutek wraz z Karolem Makowskim, który na koncercie w Opolu zasiadł przy klawiszach i wyczarowywał piękne dźwięki. A jej tytuł to „Kolęda serca”.

Skąd pragnienie, by nagrać album właśnie z Psalmami? - Najpierw sama doświadczyłam mocy i mądrości tych słów. A pisanie do nich muzyki jest konsekwencją tego, jak duży wpływ na mnie i na moją drogę miały teksty Psalmów. Nie miałam koncepcji mierzenia się z tym materiałem, nagrywania płyty, bo nie czułam się godna tych słów. Najwięksi kompozytorzy i najwięksi artyści inspirowali się tymi słowami - mówiła Małgorzata Hutek w rozmowie z „Gościem”.

Zainspirowana Psalmami, chciała do nich zachęcić innych. - Często Psalmy zostają jedynie przerywnikiem pomiędzy czytaniami mszalnymi. Chciałam zwrócić uwagę, że one są dla każdego z nas. Dlatego zależało mi na tym, by muzyka nie przesłaniała treści. By słowo było na pierwszym miejscu, a muzyka stała się jego uzupełnieniem - opowiadała.

Materiał rodził się powoli. Powstawał przez 5 lat. - Do dzisiaj odkrywam odmienne znaczenie śpiewanych słów, rozumiem je inaczej niż kilka lat temu. Jestem zakochana w Psalmach. Te teksty mnie prowadzą. Czasem sama dziwię się, że Pan Bóg tak dobrze wie, co się we mnie dzieje, nawet kiedy ja sama tego nie wiem - dzieliła się wokalistka.

Po koncercie można było kupić płytę „Psalmy”, oczywiście z dedykacją od artystki. A także przy herbacie porozmawiać.