Bp Czaja: Potrzebujemy programu prewencji, żebyśmy nie byli zaskakiwani patologicznymi zachowaniami

ak

publikacja 14.02.2019 13:50

14 lutego w Opolu bp Andrzej Czaja wręczył dekrety nominujące ośmiu członkom zespołu roboczego przygotowującego program prewencji w zakresie ochrony dzieci i młodzieży.

Bp Czaja: Potrzebujemy programu prewencji, żebyśmy nie byli zaskakiwani patologicznymi zachowaniami Zespół przygotowujący program prewencji w zakresie ochrony dzieci i młodzieży w diecezji opolskiej Andrzej Kerner /Foto Gość

- Życzę Wam wiele kompetencji, odwagi i mądrości, ale również pogłębienia świadomości, żeby jak najlepiej przygotować program ochrony dziecka w naszym Kościele opolskim. Będzie to praca pionierska, ale Kościół tego potrzebuje, żebyśmy nie byli zaskakiwani patologicznymi zachowaniami. Najlepszą metodą obrony przed tym jest oczywiście prewencja. Kładę Wam bardzo na serce to zadanie. Mam nadzieję, że podejmiecie również namysł nad tym, jak udrażniać komunikację: z ofiarami, ich rodzinami, ale także i wspólnotami parafialnymi czy środowiskami, w których takie przestępstwo miało miejsce – powiedział bp Andrzej Czaja otwierając pierwsze spotkanie zespołu.

Przewodniczącym tego gremium został ks. prałat dr Joachim Waloszek (wikariusz biskupi ds. stałej formacji kapłanów), a członkami osoby reprezentujące poszczególne środowiska diecezjalne: Karolina Fromont (wydział katechetyczny), Malwina Kupczyk (Caritas), ks. Łukasz Knieć (diecezjalny duszpasterz młodzieży), ks. dr hab. Paweł Landwójtowicz (duszpasterstwo rodzin i narzeczonych), ks. Sylwester Pruski (delegat biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży), ks. dr Robert Sadlak (prefekt seminarium duchownego) i ks. Henryk Wolff (dyrektor diecezjalnego gimnazjum i liceum).

Zadaniem zespołu będzie przygotowanie programu profilaktyki w zakresie ochrony dzieci i młodzieży w diecezji opolskiej, który będzie obejmował różne sektory pracy z dziećmi i młodzieżą w jednostkach kościelnych.

- Celem programu prewencji, który mamy wypracować, jest to, żeby wszystkie dzieła prowadzone przez jednostki organizacyjne Kościoła podejmujące pracę z dziećmi i młodzieżą oraz osobami niepełnosprawnymi umysłowo i psychicznie były zobowiązane do przyjęcia i stosowania przejrzystych procedur w prewencji nadużyć seksualnych i żeby te procedury mogły być poddane kontroli. Każda instytucja i organizacja kościelna pracująca z dziećmi i młodzieżą powinna posiadać własny kodeks zachowań, organizować szkolenia w tym zakresie, współpracować z rodzicami oraz w razie potrzeby – z kompetentnymi organami państwowymi i samorządowymi. Każda instytucja kościelna powinna także wyznaczyć osobę godną zaufania i odpowiednio przeszkoloną jako odpowiedzialną za prewencję. Chodzi o osobę cieszącą się autorytetem, do której będzie można chociażby zgłaszać niepokoje związane z niepożądanymi zachowaniami - powiedział ks. Joachim Waloszek, dodając, że temat nadużyć seksualnych i prewencji przed nimi od wielu lat jest obecny w kursach stałej formacji kapłanów i seminarzystów. - Powołanie zespołu to jest krok dalej. To jest pytanie o to, co jeszcze można zrobić, by na przykład podczas wydarzeń, za które Kościół jest odpowiedzialny, jak  rekolekcje czy obozy wakacyjne, było mocne poczucie troski o dobro dzieci i młodzieży w zakresie nadużyć seksualnych, a także jeśli chodzi o stosowanie przemocy czy mobbingu - dodał ks. Waloszek.

Bp Czaja: Potrzebujemy programu prewencji, żebyśmy nie byli zaskakiwani patologicznymi zachowaniami   Ks. Joachim Waloszek (z prawej), przewodniczący zespołu, i ks. Sylwester Pruski, delegat biskupa ds. ochrony dzieci i młodzieży Andrzej Kerner /Foto Gość