Papierowa skarbonka jałmużny wielkopostnej

Karina Grytz-Jurkowska Karina Grytz-Jurkowska

publikacja 12.03.2019 17:00

- Niech dzieci uczą nas wrażliwości - mówi o akcji, którą po raz 24. organizuje Caritas, ks. Arnold Drechsler.

Papierowa skarbonka jałmużny wielkopostnej   Pracownicy opolskiej Caritas zachęcają do wsparcia akcji Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Hasło ogólnopolskiej akcji brzmi „Dar Juniora dla Seniora”, a datki uzbierane przez dzieci i młodzież w większości diecezji trafią do osób starszych i chorych. Jednak w diecezji opolskiej zebrane tym roku pieniądze przeznaczone będą na wsparcie Centrum Rehabilitacji dla Dzieci im. Biskupa Nathana w Opolu.

Choć służy ono pomocą dzieciom od pierwszego miesiąca do 18. roku życia, a w 2018 roku rehabilitowano tam około 1100 dzieci, placówce grozi zamknięcie.

– Od lat obserwujemy spadające zainteresowanie organów administracji publicznej (samorządowej i rządowej) sytuacją rodzin z dzieci z deficytami rozwojowymi, wymagającymi usprawniania leczniczego. Organizacje, które – jak nasza placówka – takimi osobami się zajmują, dzielą ich los. Te dzieci nie mają w życiu łatwo, a organizacje i fundacje niosące im pomoc również borykają się z ogromnymi trudnościami – przyznaje ks. dr Arnold Drechsler, dyrektor Caritas Diecezji Opolskiej. – Udział Caritas w utrzymaniu Centrum ciągle wzrasta. Gdybyśmy nie dokładali co miesiąc ok. 15 tys. złotych na wynagrodzenia pracowników, posiadających przecież specjalistyczne kwalifikacje: fizjoterapeutów, logopedów, pedagogów, opłacenie prądu, gazu, wody i ścieków, to Centrum od kilku lat byłoby zamknięte lub zamienione na ośrodek dziennego pobytu dla dorosłych. Tym bardziej brakuje środków na unowocześnianie Centrum czy choćby wymianę 30-letniej, psującej się już ciągle windy – dodaje.

Papierowa skarbonka jałmużny wielkopostnej   To już 24. edycja "jałmużny wielkopostnej" Caritas Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Podkreśla, że rehabilitacja dzieci jest ze wszystkich rodzajów rehabilitacji najważniejsza, bo zaczyna się na początku życia, zaraz po postawieniu diagnozy, i postępy w przywracaniu zdrowia i usuwaniu deficytów są największe. Rozstrzygające tu są szybkość rehabilitacji, jej częstotliwość i bliski dostęp do niej.

Patrząc na efekt poprzednich lat, szacuje, że uda się zebrać ok. 80 tysięcy złotych. To wystarczyłoby na najpilniejsze potrzeby Centrum na pół roku. Ale dyrektor opolskiej Caritas liczy, że to obudzi wrażliwość i sumienia także dorosłych i instytucji.

– Przed dwoma laty, dzięki pieniądzom zebranym przez dzieci do skarbonek wielkopostnych, udało nam się uwrażliwić dzieci na sytuację higieniczną osób bezdomnych i ruszyć z budową łaźni w Opolu. Potem, zawstydzeni tym, do wsparcia tego dzieła dołączyli dorośli. Mam nadzieję, że tak będzie i w tym przypadku – podsumowuje.

Dzieci wrzucają pieniądze do papierowych skarbonek, które mogły zabrać od I Niedzieli Wielkiego Postu lub nawet wcześniej z kościołów. Są one też dostępne w szkołach, gdzie działają Szkolne Koła Caritas, w biurach rejonowych i centrali Caritas w Opolu.

Natomiast dorośli mogą wpłacić pieniądze na konto Caritas Diecezji Opolskiej: 66 1240 1633 1111 0000 2651 3092 z dopiskiem „Centrum dla dzieci”.