Zastanawialiśmy się, ile osób przyjdzie. Ale nie jesteśmy tu sami. I dlatego tu wszyscy jesteśmy, bo wiemy, że to nie jest puste miejsce, ale to najbardziej wypełnione miejsce na świecie. Bo tu jest Bóg, który nie ma początku ani końca, który jest bezkresny – mówił podczas pierwszego Wielkopostnego Wieczoru u Aleksego ks. Mateusz Dąbrowski, który poprowadził rozważanie na temat postu. Wieczory Wielkopostne u Aleksego to nowa inicjatywa modlitewna dla poszukujących głębszego przeżycia tego czasu przygotowującego do Wielkanocy. Jej koordynatorem jest ks. Maciej Skóra, ceremoniarz biskupi.

– Wyjątkowym sposobem słuchania słowa Bożego w Kościele jest liturgia godzin, do której odmawiania są zobowiązani wszyscy księża i osoby konsekrowane. To brewiarz. Natomiast od Soboru Watykańskiego II Kościół podkreśla, że jest to modlitwa całego Kościoła, a zatem także wiernych – tłumaczy ideę Wieczorów ks. Maciej. Pierwsze spotkanie zorganizowano w środę 13 marca. Kolejne będą się odbywać w następne środy Wielkiego Postu w kościółku św. Aleksego (obok katedry). Wieczory zaczynają się o 19.15 od Godziny Czytań, czyli tej części brewiarza, która obok śpiewu lub recytacji psalmów składa się z dłuższego fragmentu Pisma Świętego i pism ojców Kościoła. Potem jest czas na rozważanie. Za każdym razem będzie je prowadził ktoś inny. Podobnie jak śpiew – co tydzień będzie inna schola. Po rozważaniu następuje ok. półgodzinna adoracja Najświętszego Sakramentu zakończona błogosławieństwem sakramentalnym.

– Wieczory z Godziną Czytań mają być czasem wspólnej modlitwy i medytacji, trwania przed Panem Jezusem i słuchania Go. Chcemy pokazać, że jest to modlitwa nie tylko dla księży i sióstr zakonnych, ale dostępna dla każdego. Chcemy dać możliwość posłuchania słowa Bożego i przedstawienia swoich spraw Panu Bogu w nastroju spokojnego wieczoru. Wszyscy są zaproszeni – podkreśla ks. Skóra. W pierwszym Wieczorze wzięło udział kilkadziesiąt osób: siostry zakonne różnych zgromadzeń oraz kilkanaście osób świeckich.