Etyczny rozbój

ks. Tomasz Horak

|

Gość Opolski 13/2019

publikacja 30.03.2019 17:00

Rozbój, czyli siłowa, zwykle szybka i prymitywnie skuteczna akcja.

Etyczny rozbój Wśród dawnych reguł brakuje narzędzi do analizy zmieniającego się świata ludzkich zachowań.

Ktoś zyskuje, ktoś traci. Czy na gruncie etyki też jest to możliwe? Doświadczenie uczy, że tak. Celują w tym wszystkie rewolucje. Francuska, bolszewicka, faszystowska, obyczajowa 1968, genderowa. Kiedyś bronią rewolucji były szpady, pistolety, stosy, karabiny maszynowe, komory gazowe. W naszej epoce bronią jest przepływ informacji – słów, obrazów, muzyki. Co jest ceną zysku? Władza nad masami. Sterowanie całymi narodami lub choć częścią. Dla samej żądzy władzy. A równolegle z tym – interesem ekonomicznym. Najpierw trzeba zainwestować wiele – np. w produkcję filmów. Potem jest zysk płynący z ich dystrybucji. Podobnie ze stacjami radiowymi, w głębszym wymiarze z sieciami telewizyjnym. Obecnie – także z internetem. Aż ziści się interes wyższego rzędu – przemiana mentalności mas ludzkich, przewartościowanie ocen etycznych, uproszczenie ich do granic prymitywizmu mimo szczytnych haseł. Po żadnej z tych rewolucji świat nie wrócił do stanu równowagi. Etyczny rozbój dokonuje się na naszych oczach, nieraz z naszym udziałem, a co najmniej bezwolnym przyzwoleniem. Jak nie dać się wciągnąć we współpracę z rozbójnikami?

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.