Już za kilka dni zostaną księżmi. Jakimi chcą być duszpasterzami?

Anna Kwaśnicka Anna Kwaśnicka

publikacja 06.06.2019 11:23

Przyszli księża opowiedzieli o tym, jakimi chcą być duszpasterzami i kto jest dla nich wzorem kapłana.

Już za kilka dni zostaną księżmi. Jakimi chcą być duszpasterzami? W sobotę 8 czerwca diecezja opolska otrzyma 10 nowych księży. Anna Kwaśnicka /Foto Gość

Diakoni, którzy w wigilię Zesłania Ducha Świętego przyjmą w katedrze opolskiej święcenia prezbiteratu, od sobotniego wieczoru przeżywają swoje rekolekcje w Rudach. Ich sylwetki prezentujemy w GALERII.

Przyszli księża w kwietniu, kiedy gościli w naszej redakcji, dzielili się m.in. tym, jakimi chcą być duszpasterzami i kto jest dla nich wzorem kapłana.

- Duszpasterz powinien być osobą rozmodloną o silnej wierze i doświadczeniu miłości Boga. Ma inwestować w spotkania i do spotkania prowadzić innych - podkreśla Piotr Kłonowski z parafii Trójcy Świętej w Korfantowie. I dopowiada: - Ksiądz ma być człowiekiem, który służy, który potrafi słuchać i który ma "wzrok paschalny", to znaczy, że widzi głębiej, że patrzy przez Boży pryzmat, Boże okulary i dzięki temu potrafi dostrzegać Jego obecność.

Mateusz Mandalka z parafii św. Antoniego w Zdzieszowicach wśród pożądanych cech współczesnego duszpasterza również na pierwszym miejscu wskazuje na modlitwę. - Dzisiejszy świat potrzebuje rozmodlonych duszpasterzy. Ale też otwartych, dostępnych dla wiernych - zaznacza.

- Najważniejsza jest wierność przyjętemu powołaniu. Dzięki temu kapłaństwo może być realizowane autentycznie i pięknie - zauważa Mateusz Zajdel z parafii św. Wita, Modesta i Krescencji w Pietrowicach Wielkich.

W wielu odpowiedziach przyszłych księży akcent postawiony jest na otwartość na innych ludzi. - Ważnym elementem posługi duszpasterskiej jest bezpośredni kontakt z wiernymi, dlatego potrzebna jest umiejętność słuchania, poświęcenie czasu - podkreśla  Paweł Knop z parafii św. Jacka w Opolu. - Najważniejsza jest otwartość i wiara, dzięki czemu możliwe jest wychodzenie z Jezusem do tych, którzy są z dala od Niego. Ludzie potrzebują dziś wierzących kapłanów, którzy są w stanie być duchowymi przewodnikami - dopowiada Marcin Kleszyk z parafii św. Floriana w Kędzierzynie-Koźlu.

Z kolei Michał Ludwig podkreśla: - Ważne jest słuchanie Boga i ludzi. Bez słuchania Boga nie będziemy mieć do zaoferowania ludziom niczego, czego świat nie mógłby im dać. Bez słuchania ludzi nie będziemy znali ich realnych potrzeb, trudności, z którymi się mierzą, ich pragnień i marzeń. Uważam, że dla bycia dobrym księdzem ważne jest budowanie pięknych więzi, także przyjacielskich.

- Ksiądz powinien pozostać człowiekiem. Inaczej niczego nawet kapłaństwo nie zbuduje, a może tylko zaszkodzić. Duszpasterz powinien być otwarty, znać podstawy psychologii, być człowiekiem wierzącym. I co ważne, musi częściej przebywać z owcami niż na kanapie - zaznacza Kacper Józefczyk z parafii św. Michała Archanioła w Prudniku. A Radosław Radziwoń z parafii św. Bartłomieja Apostoła w Głogówku dodaje: - Cenię księży, którzy są w stanie z uśmiechem wysłuchać drugiego człowieka, znaleźć dla niego czas.

A w kim przyszli księża upatrują wzoru kapłaństwa? Odpowiedzi okazały się bardzo różne. Michael Muskała z parafii św. Andrzeja Apostoła w Ujeździe wskazał na księży emerytów, którzy w całym swoim życiu, do końca wytrwali w powołaniu i służyli Bogu i ludziom. A Kacper Józefczyk docenił tych, którzy pokornie i po cichu "robią swoje" z miłości do Boga i człowieka.

Pojawiły się też konkretne wskazania. Piotr Kłonowski wymienia trzech kapłanów: - Ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie, to ksiądz z wizją i wielkimi marzeniami. Ks. Krzysztof Grzywocz to kapłan spotkania i prawdziwych więzi. A św. ks. Jan Bosko to kapłan dający drugą szansę.

Michał Ludwig i Marcin Kleszyk wskazują na ks. Józefa Krawca, który - jak podkreśla pierwszy z nich - do każdego człowieka podchodzi z tak wielką miłością, szacunkiem i uwagą, jakby ten właśnie człowiek był najważniejszą osobą na świecie. Z kolei Marcin Kleszyk nazwał go duszpasterzem osób pogubionych i księdzem o wielkim sercu. Wskazał też na św. Jana XXIII. - To mój patron, z którym rozpoczynałem realizację powołania, czytając jego "Dziennik duszy" - wyjaśnia.

Rafał Kurek z parafii św. Mikołaja w Raciborzu wymienił emerytowanego proboszcza ks. Reinholda Porwola i ks. Grzegorza Sonnka. A Mateusz Madalka zaznaczył: - Wzorem są dla mnie ks. proboszcz Antoni Komor i ks. Joachim Waloszek. Widzę w nich autentycznych świadków Jezusa.