Pod gruzami nie było nikogo

k

publikacja 07.06.2019 18:48

Koniec akcji ratowniczej w Koźlu.

Pod gruzami nie było nikogo Akcja ratownicza po wybuchu w kamienicy przy ul. Czerwińskiego w Kędzierzynie-Koźlu. Andrzej Kerner /Foto Gość

Około godz. 15 zakończyła się akcja ratownicza po wybuchu gazu w kamienicy w Koźlu. Pożar dachu ugaszono ok. godz. 3 na ranem, dopiero potem strażacy mogli rozpocząć akcję poszukiwawczą, by sprawdzić, czy pod gruzami wewnątrz kamienicy (zawalił się jeden ze stropów) nie znajdują się ludzie. Ewakuowani po wybuchu mieszkańcy wspominali, że mogą tam być dwie osoby.

Na szczęście w czasie akcji ratowniczej - prowadzonej także przez wyspecjalizowane jednostki i psy ratunkowe - w budynku nie znaleziono nikogo, o czym poinformował na Twitterze wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński, dziękując jednocześnie „strażakom i wszystkim służbom za ofiarność i profesjonalizm, w tym KG i KW PSP w Opolu za sprawne kierowanie akcją ratowniczą”.

Dwie osoby w wyniku wybuchu zostały ranne. Jedna z nich jest w ciężkim stanie po oparzeniach i przebywa w szpitalu specjalizującym się w ich leczeniu w Siemianowicach Śl..

Prezydent miasta Sabina Nowosielska poinformowała, że lokatorzy zrujnowanej kamienicy otrzymają mieszkania zastępcze, a poszkodowani także zasiłek w wysokości 5 tysięcy zł.

Prokuratura zbada przyczynę wybuchu, a służby nadzoru budowlanego wydadzą decyzję, czy kamienica będzie remontowana, czy też zostanie wyburzona.