Gospelowe rytmy w Opolu

Anna Kwaśnicka Anna Kwaśnicka

publikacja 30.09.2019 08:41

- Muzyka gospel przekazuje żywe słowo Boże i radość, która z tego słowa wynika - mówi Gabriela Blacha-Cupiał, która poprowadziła warsztaty w opolskiej parafii Przemienienia Pańskiego.

Gospelowe rytmy w Opolu Uczestnicy warsztatów razem z muzykami, którzy zagrali na koncercie finałowym. Anna Kwaśnicka /Foto Gość

W ostatni weekend września w parafii Przemienienia Pańskiego w Opolu odbyły się dwudniowe warsztaty gospel, prowadzone przez Gabrielę Blacha-Cupiał wraz z Łukaszem Piechotą, który zasiadł przy pianinie. Wzięło w nich udział 14 uczestników, a także kilkanaście dziewczynek z parafialnej scholi dziecięcej, które w kilku utworach dołączyły do chóru dorosłych w niedzielnym koncercie finałowym.

- W adhortacji "Christus vivit" papież Franciszek napisał, jak ważne dla przeżywania wiary jest wspólne doświadczenie, żeby coś zrobić razem. Zaprosiliśmy dorosłych, młodzież i dzieci do wspólnego doświadczenia uwielbienia Boga przez śpiew - mówi ks. Mateusz Mytnik, organizator warsztatów i koncertu.

- Uczyliśmy się aż 10 utworów, z których jedynie 2 są w jednym głosie. Warsztatowicze wykonali więc bardzo solidną pracę. Prócz samych utworów uczyliśmy się też, jak śpiewać. Mówiliśmy m.in. o interpretacji - wyjaśnia Gabriela Blacha-Cupiał. - Postawiłam im m.in. pytanie, kim dla każdego z nich jest Pan Bóg i z kim im się Pan Bóg kojarzy? Wśród odpowiedzi funkcjonujących w Kościele, takich jak: Stwórca, Odkupiciel, pojawiły się też określenia, które znamy z życia: tato, przyjaciel, kierownik. To ważne, bo myślę, że dzięki temu ludziom jest łatwiej wejść poprzez śpiewany tekst w bliższą relację z Panem Bogiem i dotknąć słowa, które ten tekst niesie - tłumaczy.

Gospelowe rytmy w Opolu   Praca na warsztatach. Anna Kwaśnicka /Foto Gość

- Te warsztaty to dla mnie bardzo intensywna praca nad wspaniałą muzyką. To zarówno praca techniczna, ale też analizowanie tekstu, zastanawianie się nad śpiewanymi słowami. Mogę te dwa dni określić bardzo krótko: to był owocny czas - dzieli się Sabina Wójcik, jedna z uczestniczek.

- W Polsce muzyka gospel jest już na tyle popularna, że wiemy, że ona przynosi słowa Boże w sobie, słowa z Pisma Świętego, które mają nas prowadzić w życiu. Dlatego nie chcę, żeby warstwa brzmieniowa przykrywała warstwę tekstową - podkreśla dyrygentka.

Finałowy koncert odbył się w kościele Przemienienia Pańskiego w niedzielny wieczór. Zagrali Radek Pendziałek (gitara), Martyna Sołtysik (gitara basowa), Szymon Bisaga (perkusja) i Łukasz Piechota (piano). A wraz z Gabrielą Blachą-Cupiał zaśpiewali uczestnicy warsztatów, a nawet ci, którzy na koncert przyszli i usiedli w ławkach.

Gabriela Blacha-Cupiał ukończyła Akademię Muzyczną w Katowicach na Wydziale Jazzu i Muzyki Estradowej (skrzypce jazzowe), równocześnie kształcąc się wokalnie. Od 2012 r. pracuje jako realizator dźwięku we własnym studiu nagraniowym w Gliwicach. Jest nauczycielem śpiewu i gry na skrzypcach, organizatorką ogólnopolskiego projektu "Wesoły Wędrownik", czyli warsztatów i koncertu poświęconych twórczości Norberta Blachy.

Gospelowe rytmy w Opolu   Gabriela Blacha-Cupiał. Anna Kwaścnicka /Foto Gość

Pani Gabriela w swojej twórczości łączy elementy muzyki gospel, soul, pop, jazz, latin i nie tylko. Tworzy teksty, których zadaniem jest wyrażenie siebie oraz pomoc w odnalezieniu własnej drogi tym, do których trafia jej muzyka. Pisze o codzienności, życiu w miłości, Bogu.

Zapewnia też: - Prowadzenie warsztatów to dla mnie ogromna radość. To jasne, że marzeniem każdego dyrygenta jest olbrzymi chór, ale prowadząc od kilku lat warsztaty, zauważyłam, jak bardzo cieszy mnie, kiedy mogę każdego z uczestników poznać osobiście, wejść w żywą relację.