Zakony na Śląsku

Karina Grytz-Jurkowska Karina Grytz-Jurkowska

publikacja 27.10.2019 05:33

To temat 5. Śląskiego Forum Historycznego, które odbywało się 25 i 26 października u werbistów w Nysie.

Zakony na Śląsku   Ks. Kazimierz Dola opowiedział o dominikanach na Śląsku. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

W temat wprowadził uczestników bp Jan Kopiec, dając ogólne tło historyczne, pokazując tę formę życia konsekrowanego, różnorodność charyzmatów, dobre i złe czasy dla ich rozwoju.

– Kiedy w 1913 r., przed I wojną światową kard. Georg Kopp pisał relację do Rzymu, urzekał obraz odnowionego życia zakonnego na Śląsku. W tej dużej diecezji wrocławskiej, sięgającej od Cieszyna, Bytomia aż za Zieloną Górę, było 591 domów zakonnych żeńskich, w których przebywało 5486 sióstr profesek oraz 921 nowicjuszek i kandydatek. To nieprawdopodobnie imponująca liczba. W 29 męskich domach zakonnych było 134 ojców i 378 braci. To tylko cyfry, nie oddają całości, ale pokazują, jak w XIX w. rozwijało się to życie wspólnotowe, które z jednej strony wypływało z długiego dziedzictwa, a z drugiej strony było otwarte na nowe wyzwania – mówił biskup gliwicki, znawca historii Kościoła.

Zakony na Śląsku   To okazja do spotkania innych pasjonatów historii lokalnej. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Kolejni prelegenci, ks. prof. Kazimierz Dola, mgr Cyprian Tkacz, ks. prof. Franciszek Wolnik, o. dr. Błażej Kurowski czy o. dr Henryk Kałuża przedstawiali losy kolejnych zgromadzeń, zaś żeńskie zakony przedstawiła s. Margarita Cebula z Nysy.

Było więc o dominikanach, franciszkanach, cystersach, ale też mniej znanych norbertanach i norbertankach czy kanonikach regularnych, mylonych często z augustianami. Między prelekcjami wystąpił zespół Silesia.

Zakony na Śląsku   Nie brakło też akcentu muzycznego - wystąpił zespół Silesia. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Piąte już forum było okazją do krótkiego podsumowania, ale tematów na kolejne jest już sporo.

– Ponieważ jestem ze Śląska, starałem się promować, opisywać tę naszą ziemię, miejscowości. Przy okazji okazało się, że takich jak ja jest wielu pasjonatów, niekoniecznie historyków. Wpadłem więc na pomysł zorganizowania seminarium, które miało dać taką podbudowę, jak i gdzie szukać informacji, źródeł... I tak, przy aprobacie biskupa opolskiego i gliwickiego, abp. A. Nossola i ks. prof. K. Doli się udało. To też okazja do spotkania się, dyskusji i wymiany doświadczeń – tłumaczy o. H. Kałuża, organizator.

Pokłosiem spotkań są kolejne tomy publikacji – "Wracając do źródeł...", "Wpływy kulturowe...", "Księstwa śląskie" oraz ostatnia: "Znane Rody Śląskie".