Trwajmy razem, w jedności, przed Panem na kolanach

Karina Grytz-Jurkowska Karina Grytz-Jurkowska

publikacja 07.04.2020 21:40

- Jestem zbudowany waszą postawą - mówi w słowie do kapłanów na Wielki Czwartek bp Andrzej Czaja.

Trwajmy razem, w jedności, przed Panem na kolanach   Słowo biskupa do kapłanów na Wielki Czwartek - tym razem nie może być skierowane bezpośrednio, więc zostało przesłane na odległość. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Choć katedra po zakończeniu kolejnego etapu remontu była przygotowana na spotkanie kapłanów podczas Mszy Krzyżma, stało się to niemożliwe. Stąd biskup zwrócił się do nich w nagraniu. Dziękował za ich posługę, szczególnie w ostatnim roku, ale także za dziesięcioletnią współpracę z nim jako opolskim ordynariuszem i za ostatnie, trudne dni.

- Jestem zbudowany waszą postawą, tym, jak zatroskani jesteście o dobro swoich wiernych - doceniał kapłanów, podkreślając ich kreatywność i różne inicjatywy duszpasterskie, ale także roztropność w wypełnianiu kolejnych rozporządzeń. - To sytuacja, która skazuje nas w niektórych momentach na działania w kontrze do tego, do czego jesteśmy ustanowieni. Wołamy najczęściej: "Przyjdźcie do Pana", a teraz mówimy :"Zostańcie w domu". Cieszymy się każdym, który przychodzi do wnętrza kościoła, a teraz musimy powiedzieć: "Ale już więcej nie może wejść". To jest trudne dla nas, rozumiem to, ale tu chodzi o zdrowie i życie naszych wiernych. Musimy ten moment przetrwać - mówił.

Słowo Biskupa Opolskiego do kapłanów na Wielki Czwartek 2020 r.
Diecezja Opolska

Zachęcał, by skłoniło to kapłanów do jeszcze większego zaufania Bogu, także w obliczu zadań, przed którymi jeszcze staną, choćby związanych z funkcjonowaniem parafii. Wzywał do mobilizowania się, zamiast biadolenia, wspierania się nawzajem, solidarności.

Podzielił się własnym doświadczeniem zawierzenia się Bogu w trudnych dla siebie chwilach, w doświadczeniu pozbawiania go dobrego imienia. Przypomniał czas przed dekadą, gdy przyjmując posługę biskupią powiedział Bogu: "Życie moje Ci daję, przyjmuję Twoją wolę". - Otóż okazało się, że życie dać, to znaczy, że trzeba dać to wszystko, co z tym życiem jest związane, także i dobre imię. I kiedy to do mnie dotarło, poczułem się niezwykle wolny.. Dzielę się tym dlatego, że myślę, że w tych dniach bardzo nam tego potrzeba. Nie bać się, wszystko dać Panu, niech to zabierze. To ogołocenie jest wyzwalające. A potrzeba bardzo tego ogołocenia się z tego, co światowe w naszym kapłańskim życiu, by związać się bardziej z Jezusem - podkreślał.

Trwajmy razem, w jedności, przed Panem na kolanach   Tym razem Msza Krzyżma miała odbyć się znów w odnowionej już katedrze opolskiej. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Wskazał też, nawiązując do swojego biskupiego zawołania : - To jest ten czas trwania przed Panem na kolanach. Nie możemy być teraz razem w tej świątyni, ale możemy być razem w jedności właśnie z Chrystusem - wielkie wspaniałe braterstwo - trwając przed Nim na kolanach. O budowanie takiego prezbiterium was proszę!

Wezwał wszystkich księży do pójścia w Wielki Czwartek, w samo południe do swojego kościoła i odmówienie modlitwy Anioł Pański w podziękowaniu za dar kapłaństwa, z pamięcią o chorych i zmarłych księżach i prośbą o nowe powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Zachęcał, by następnie odczytali fragment Ewangelii na ten dzień i odnowili swoje przyrzeczenia kapłańskie.

A przed złożeniem życzeń nawiązał do rozmowy z wieloletnim ojcem duchownym o. Helmutem Poradą, który stwierdził, że irytuje go, gdy życzy mu się zdrowia. - "Ja jestem już dalej", rzekł szacowny kapłan. "Dalej nawet niż mówił św. Paweł w słowach: »Żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus«. Ja żyję w Chrystusie" - przytaczał opolski ordynariusz.

Czego w takim razie życzył jemu i innym księżom bp Andrzej Czaja? Posłuchajcie sami (14'50 min.).