Obolałe są nasze serca

ak

publikacja 21.06.2020 12:02

Ponowne zawierzenie Opola opiece Matki Bożej Opolskiej.

Obolałe są nasze serca Akt zawierzenia Opola opiece Matki Bożej Opolskiej przed jej obrazem w katedrze. Andrzej Kerner /Foto Gość

Trzy lata temu zawierzyliśmy Opolskiej Pani nasze miasto, a także i Kościół opolski. Z perspektywy upływu tych trzech lat można powiedzieć, że jesteśmy świadkami wielu dobrych owoców. Od tamtych dni trwa nieustannie w naszym mieście, w naszych parafiach, klasztorach modlitwa za miasto – w szczególności o łaskę wiary, nawrócenia, przemiany - mówił biskup opolski Andrzej Czaja podczas nabożeństwa ku czci Najświętszej Maryi Panny, którym wczoraj (20 czerwca) wieczorem rozpoczęły się obchodu odpustu ku czci Matki Bożej Opolskiej.

Początkowo nabożeństwo miało rozpocząć się w kościele „na górce” nieszporami maryjnymi,  a następnie procesja wdzięczności miała przejść do katedry, gdzie przed cudownym obrazem Matki Bożej Opolskiej - ukoronowanym przez św. Jana Pawła II 21 czerwca 1983 r. na Górze Świętej Anny – biskup opolski miał ponowić akt zawierzenia miasta opiece Matce Bożej Opolskiej. Ze względu na niesprzyjającą pogodę całe nabożeństwo odbyło się w katedrze, przez obrazem MB Opolskiej, którego oryginał po 2 latach powrócił do katedry. Ze względu na prace remontowe i renowacyjne wewnątrz katedry jego miejsce w tym czasie zajmowała kopia.

- Cieszymy się bardzo z powrotu Matki Bożej. To jest odpowiedź na pytania wielu opolan: kiedy Matka Boża wróci?- mówił proboszcz parafii katedralnej ks. Waldemar Klinger.

Nabożeństwu przewodniczył bp Andrzej Czaja, koncelebrowali biskupi pomocniczy: Paweł Stobrawa i Rudolf Pierskała, ks. W. Klinger.

Wśród owoców zawierzenia miasta Matce Bożej Opolskiej bp Czaja wymienił: rozwój dzieł wspierających ludzi w potrzebie (zwłaszcza bezdomnych), renowację katedry, powstanie diecezjalnej Maryjnej Wspólnoty Opiekunek Dziecięctwa Bożego.

- Potrzeba przede wszystkim budzenia wiary w naszym mieście. Jej rozwoju. Któż nas:  pasterzy, którzy dzisiaj mamy wiele obaw i niepokoju o rozwój wiary, któż was: rodziców zatroskanych o wiarę w sercach waszych dzieci – lepiej zrozumie jak nie Maryja? Która z wielką troską, wraz ze św. Józefem, szukała Jezusa? - pytał biskup opolski w homilii nawiązującej do przeczytanego fragmentu Ewangelii o odnalezieniu Jezusa w świątyni jerozolimskiej.

- Obolałe są nasze serca widząc jak wiele dzieci Bożych, członków Kościoła gubi się na ścieżkach życia. To dzieci Boże zostawiają Boga, bo zgubiły gdzieś więź z Chrystusem, żywą wiarę. Czasem została pusta tradycja. A czasem uwiedzeni przez świat zupełnie zrezygnowali ze wspólnoty Kościoła. Któż nas lepiej zrozumie niż Maryja, której serce pękało z bólu po zagubieniu Syna? - pytał bp Czaja prosząc zgromadzonych o gorącą modlitwę za młode pokolenie i o powołania kapłańskie.