GOSC.PL
publikacja 12.10.2020 21:59
Dzisiaj w Michałowie k. Brzegu rozpoczął się obóz badawczy ekspertów Narodowego Instytutu Dziedzictwa, który pozwoli lepiej poznać unikatowy kościół mający ponad 700 lat.
Uczestnicy konferencji rozpoczynającej obóz badawczy ekspertów Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
Andrzej Kerner /Foto Gość
- Na terenie powiatu brzeskiego mamy wiele wspaniałych i znanych zabytków, jak Muzeum Piastów Śląskich czy kościół w Małujowicach. Ale mamy więcej kościołów, które jeszcze nie są jeszcze tak znane i odkryte. To wydarzenie jest precedensem na terenie woj. opolskiego. Mam nadzieję, że w ciągu tych kilku dni obozu badawczego poznamy prawdziwą historię i najcenniejsze informacje na temat kościoła w Michałowie - powiedział dzisiaj podczas konferencji rozpoczynającej badania architektoniczne kościoła pw. św. Józefa Robotnika w Michałowie starosta brzeski Jacek Monkiewicz.
Badania prowadzi ekipa ekspertów Narodowego Instytutu Dziedzictwa pod kierunkiem architekta Pawła Filipowicza.
- Z badań wynika, że 86 proc. Polaków uważa dziedzictwo kulturowe za coś ważnego, choć jednocześnie cały czas bardzo duża część zabytków jest nierozpoznana. Często doceniamy obiekty zabytkowe, o których się dużo mówi, które znajdują się w dużych ośrodkach, a nie doceniamy obiektów równie cennych, które znajdują się w naszej okolicy. To jest powód, dla którego takie badania uważamy za ważne - powiedział Bartosz Skaldawski, dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa.
- Na razie o tym kościele wiemy niewiele. Ale na tym polega fenomen pracy przy zabytkach, żebyśmy mogli poznawać i dokonywać nowych odkryć - mówił prof. Jarosław Adamowicz, dziekan Wydziału Konserwacji dzieł Sztuki na ASP w Krakowie, który prowadził prace konserwatorskie w kościele w Małujowicach. Na odkrycie czekają m.in. średniowieczne polichromie ukryte pod warstwą białej farby, gdzieniegdzie odsłaniającej malutkie fragmenty dawnych wymalowań.
- Mam nadzieję, że nasza praca posłuży przede wszystkim do przyszłych prac konserwatorskich w tym kościele. Bo można badać dla samego badania, a można badać dla konserwacji, by obiekt przetrwał. Mam nadzieję, że wiedza, którą zdobędziemy, umożliwi podejmowanie właściwych decyzji konserwatorskich - powiedział arch. Paweł Filipowicz. Bliższe poznanie tego wyjątkowego kościoła pozwoli parafii w Michałowie przygotować wniosek o wpis kościoła na prezydencką listę Pomników Historii.
- Znajdujemy się w unikalnej świątyni, która istnieje już 700 lat. Kościół był najpierw gotycki, potem przebudowywany w okresie renesansu i otrzymał piękne renesansowe wyposażenie, np. zespół epitafiów w prezbiterium jest unikalny w skali województwa i kraju. Chcemy, żeby te badania zainicjowały proces renowacji tego kościoła i jego rewaloryzacji. Ten proces już rozpoczęliśmy od konserwacji wyjątkowej renesansowej chrzcielnicy z 1575 r. , kamiennej z piaskowca. To jest początek prac konserwatorskich - zapowiedziała Elżbieta Molak, wojewódzki konserwator zabytków w Opolu.
Kościół w Michałowie początkami sięga II połowy XIII wieku. W XVI wieku za sprawą panującego tu rodu Gruttschreiberów trafił w ręce protestantów. Pod koniec wieku XVII znów kościół objął proboszcz katolicki - zresztą przy zbrojnym oporze gminy protestanckiej i 56-dniowym oblężeniu zamienionego w fortyfikację kościoła - ale tylko na 15 lat. W 1707 r., na mocy układu pokojowego w Altransztadzie, kościół przyznano gminie ewangelickiej. I tak było aż do końca II wojny światowej.
- Kościołem zaopiekował się i zabezpieczył go jeden z poprzednich proboszczów ks. Karol Żurawski. Obecnie jest to kościół pomocniczy w parafii, w którym odprawiane są co niedzielę Msze św. - od odpustu 1 maja do końca wakacji. Ważne jest to, że ludzie tego naprawdę chcą i na to czekają. Gdyby nie chcieli tego kościoła, to zostawili by go samopas - powiedział Gościowi Opolskiemu ks. Czesław Morański, proboszcz parafii św. Jadwigi Śl. w Michałowie. Kościołem parafialnym jest rozbudowana dawna kaplica zamkowa, bezpośrednio sąsiadująca z kościołem św. Józefa Robotnika.
Więcej w Gościu Opolskim nr 43 na 25 października.