publikacja 10.12.2020 00:00
O muzycznym wyrażaniu oczekiwania na przyjście Pana mówi Maciej Lamm, organista katedry opolskiej.
Poranek, tuż po Roratach.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość
Karina Grytz-Jurkowska: Adwent to obok Wielkiego Postu czas, kiedy muzyka w świątyniach nieco cichnie…
Maciej Lamm: I słusznie. Może nie jest cichsza, raczej oszczędniejsza w środkach: nie śpiewamy Gloria, brzmienie organów jest bardziej stonowane, by było to spójne z innymi elementami liturgii.
Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.