Ja to wszystko ratuję

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 51/2020

publikacja 17.12.2020 07:24

Ktoś się śmieci pozbywa, a dla nas to są skarby – mówi Mariusz Halupczok ze Szczedrzyka.

Mariusz Halupczok w swojej „żeliwnej izbie”. Mariusz Halupczok w swojej „żeliwnej izbie”.

Ludzie nie doceniają starych rzeczy. Ile my cennych przedmiotów znaleźliśmy na skupach złomu! Trochę trzeba pobuszować, ale tam można znaleźć bardzo wartościowe rzeczy – mówi Mariusz Halupczok ze Szczedrzyka. Siedzimy w jego pokoiku na poddaszu rodzinnego domu wybudowanego w 1898 r. Wokół – istne muzeum, a co najmniej izba tradycji.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.