- To czas, kiedy w rodzinach świętowanie łączy się z codziennością - zauważa ks. Sławomir Pawiński, proboszcz parafii św. Józefa w Opolu-Szczepanowicach.
Św. Józef w domu Ingrydy i Zygmunta Piechaczków.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość
Mowa o peregrynacji figury św. Józefa z Dzieciątkiem Jezus, która w szczepanowickiej parafii rozpoczęła się w uroczystość św. Józefa Oblubieńca NMP. Mieszkańcy przyjmują Gościa na 24 godziny, a następnie przekazują dalej – w ręce sąsiadów.
Serce przy Bogu, ręce przy pracy
– Peregrynacja jest jedną z form pobożności zaproponowanych wiernym z okazji Roku Świętego Józefa – mówi ks. Sławomir Pawiński. – Jest i drugi motyw. Ze względu na pandemię nie odbyły się tradycyjne odwiedziny kolędowe.
Dostępne jest 5% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.