Co do decydującej roli ministerialnej kawy, to oczywiście lekka przesada. Ale był to jeden z momentów – a doszło do niego przez splot zadziwiających zdarzeń i okoliczności – decydujących. To wtedy (wrzesień 1990) ks. Wolfgang Globisch – ówczesny proboszcz w Kolonowskiem – niespodziewanie dla siebie samego został zaskoczony propozycją pomocy finansowej niemieckiego ministerstwa dla wiernych diecezji opolskiej.