Nie ma dylematu między bezpieczeństwem a humanitaryzmem

ak

publikacja 11.11.2021 19:41

Wiceminister obrony narodowej Marcin Ociepa podczas uroczystości z okazji Święta Niepodległości w Opolu.

Nie ma dylematu między bezpieczeństwem a humanitaryzmem Wiceminister Marcin Ociepa przemawia podczas uroczystości z okazji Święta Niepodległości w Opolu. Andrzej Kerner /Foto Gość

Po Mszy św. w intencji ojczyzny z okazji Święta Niepodległości, którą w opolskiej katedrze odprawił bp Paweł Stobrawa (relacja TUTAJ) uczestnicy przeszli w uroczystym pochodzie z orkiestrą dętą, kompanią honorową 10. Opolskiej Brygady Logistycznej, pocztami sztandarowymi oraz kawalerzystami z grup rekonstrukcyjnych pod pomnik Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego.

Tam odbyły się państwowe obchody Święta Niepodległości zorganizowane przez wojewodę opolskiego Sławomira Kłosowskiego.

Uroczystość rozpoczęła się od wciągnięcia na maszt flagi narodowej. Obok biało-czerwonej wisiały flagi województwa. Zwykle wisi tam także flaga Unii Europejskiej. Wojewoda Kłosowski odczytał listy okolicznościowe od marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek oraz premiera Mateusza Morawieckiego. Potem głos zabrał pochodzący z Opola poseł i wiceminister Obrony Narodowej Marcin Ociepa.

- Dziś jest dzień szacunku dla munduru żołnierza Wojska Polskiego, ale także innych służb państwa polskiego. W obliczu bardzo dużego napięcia na granicy polsko-białoruskiej chcę podziękować żołnierzom Wojska Polskiego, funkcjonariuszom Policji, funkcjonariuszom Straży Granicznej, niewidocznym, a ciężko pracującym funkcjonariuszom polskich służb specjalnych, którzy tam są obecni, tam pracują, tam narażają swoje zdrowie i życie. Oni tam są dla nas, żebyśmy mogli czuć się bezpiecznie. Granica jest drugim instrumentem atrybutu państwowości. Musimy jej bronić, ona musi być szczelna. Państwo z tego nie może ustąpić. Natomiast chciałbym jeszcze powiedzieć, że wczoraj - w uzgodnieniu z panem premierem – spotkałem się z grupą 15 uchodźców afgańskich, którzy dotarli do Opola. Zostali otoczeni – jako współpracownicy i ich rodziny – opieką Uniwersytetu Opolskiego. Chciałbym podziękować uniwersytetowi i władzom miasta Opola za wsparcie dla tych ludzi. Oni są częścią ponad tysiąca uchodźców afgańskich, których po kryzysie sierpniowym w Kabulu, sprowadziliśmy do Polski. Bo byli współpracownikami naszej ambasady, kontyngentu wojskowego, uniwersytetów czy instytucji kultury. Dziękuję i proszę społeczność Opola o opiekę nad tymi ludźmi na przyszłość. Mówię o tym dlatego, żeby podkreślić, że nie ma dylematu dla państwa polskiego między bezpieczeństwem a humanitaryzmem. Nie może być tego dylematu. Tak jak granica pozostanie szczelna, tak wszystkim, którym ochrona międzynarodowa się należy – także tym, którzy chcą być migrantami ekonomicznymi – droga do Polski może być otwarta. Ale tylko legalnie. Tylko w ramach prawa – polskiego i międzynarodowego. Dlatego chcę dzisiaj podziękować za pełne wsparcie Unii Europejskiej i NATO dla naszej polityki na granicy. Jest świadomość bardzo silna, że ta rozgrywka nie dotyczy tylko relacji polsko-białoruskich. Operacja służb specjalnych Białorusi i Rosji jest wymierzona w naszą wspólnotę zachodu, w nasz świat, w nasze wartości, w nasze bezpieczeństwo – mówił Ociepa.