Żył w perspektywie, że robi wszystko dla Pana Boga

ak

publikacja 10.07.2022 18:07

O twórcy wystroju bazyliki na Górze Świętej Anny opowiadał o. Jozafat R. Gohly OFM.

Żył w perspektywie, że robi wszystko dla Pana Boga O. Jozafat R. Gohly opowiadał o dziełach Georga Mitschke w bazylice św. Anny Samotrzeciej. Andrzej Kerner /Foto Gość

Dzisiaj (10 lipca) w kolejnym z cyklu spotkań pt. „Kalwaria na Górze Świętej Anny i jej tajemnice” o. Jozafat R. Gohly, obecnie gwardian klasztoru we Wrocławiu opowiadał w bazylice św. Anny o twórcy jej wystroju malarskiego i rzeźbiarskiego Georgu Mitschke (1930-2020).

- To był człowiek, który był czynny do końca swego długiego życia, dożył 90 roku życia. Na Górze Świętej Anny spędził ostatnie 25 lat. Pracował do 90. roku życia. Nie ukrywał talentów dla siebie – dzielił się tym, co potrafił. Ale był to też człowiek bardzo mądry i Boży. Każdego dnia rano Msza św. i komunia święta. Nie robię z niego świętego, miał też swoje słabości. Ale on naprawdę żył w perspektywie, że robi to wszystko dla Pana Boga. Dlatego tak bardzo się przykładał do pracy, był solidny i sumienny. Zależało mu, by jego dzieło mówiło o Panu Bogu. Często mnie pytał: Ojcze, jaką katechezę przez tę scenę można powiedzieć - mówił o. Jozafat Gohly o Georgu Mitschkem.

Jako gwardian klasztoru na Górze Świętej Anny o. Gohly przez dziewięć lat miał okazję spotykać się i obserwować twórcę, który od 1994 r. zamieszkał w niewielkiej celi klasztornej. Każdego roku przez ok. sześć miesięcy żył i pracował na Górze Świętej Anny, a na czas sezonu pielgrzymkowego - kiedy prace w bazylice były utrudnione - wracał do Münster, gdzie miał wygodny domek z ogrodem.

- Zbyt często jest tak, że człowieka doceniamy dopiero wtedy, gdy odejdzie. Tak było też z Georgiem Mitschke. To zmotywowało mnie do tego, żeby zebrać wszystkie dostępne materiały, dokumenty, świadectwa i reportaże o Georgu Mitschke i jego rodzinie i opublikować w formie książki – mówił o. Jozafat Gohly. Książka nosi tytuł „Życie pędzlem malowane. Georg Mitschke (1930-2020)” i zawiera m.in. wiele kolorowych zdjęć dzieł oraz ich projektów autorstwa pochodzącej z Głuchołaz rodziny Mitschke (ojciec Georga - Józef, jego siostra Maria i ciocia Marta tworzyli zespół artystów sztuki sakralnej i konserwatorskiej).

Ich dziełem są polichromie, obrazy, rzeźby i sztukaterie w wielu kościołach na Śląsku m.in. w Nysie, w kaplicy opolskiej kurii, w Kujawach, Jasionej, Lubszy, Ligocie Prószkowskiej, Krapkowicach-Otmęcie, Solcu, Opolu-Szczepanowicach, Kalinowie.


Więcej w „Gościu Opolskim” nr 28 na 17 lipca.