Głos z podcharkowskiego lasu

Maja Znamirowska

|

Gość Opolski 28/2022

publikacja 14.07.2022 00:00

Donośny dźwięk dzwonu stał się symbolem pamięci o ojcu.

▲	Józef Libura został zamordowany w lesie k. Charkowa. ▲ Józef Libura został zamordowany w lesie k. Charkowa.
Archiwum prywatne Marii Matlachowskiej

Józef Libura, którego beztroskie dzieciństwo toczyło się w Kalinie Małej, nie spodziewał się, że to Starobielsk okaże się być dla niego synonimem śmierci. Człowiek, który kochał, przeżywał chwile szczęścia, trosk, tęsknoty. Człowiek, który miał swoje priorytety oraz perypetie miłosne, pozostał obrazem ukształtowanym w sercu córki, Marii Matlachowskiej.

Dostępne jest 6% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.