Z dala od wojny

kgj

|

Gość Opolski 31/2022

publikacja 04.08.2022 00:00

Zakończył się obóz „Wakacje z uśmiechem” dla młodzieży z Ukrainy w Opolu, zorganizowany przez Fundację „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.

Pamiątką po pobycie w naszym mieście będą podpisane przez uczestników i opiekunów koszulki, otrzymane od FDNT. Pamiątką po pobycie w naszym mieście będą podpisane przez uczestników i opiekunów koszulki, otrzymane od FDNT.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Był to jeden z turnusów odbywających się w trzech miastach: w Warszawie, Opolu i Radomiu, łącznie dla ok. 300 osób. Uczestnikami były dzieci uchodźców, którzy przybyli do Polski z powodu wojny w ich kraju. Pochodzą z całej Ukrainy: Kijowa, Dniepra, Zaporoża, Chersonia, Buczy, Lwowa, Iwano-Frankiwska, Chmielnickiego, Winnicy, Tarnopola i innych miejscowości. Tu też mieszkają w różnych miastach Polski.

Jewhen mieszkał w Kijowie, przed wojną uciekł z mamą do Wrocławia. Ten rok szkolny udało mu się skończyć zdalnie, co dalej – nie wie. Ciekawiły go polskie kościoły, cieszy się, że nawiązał wiele nowych znajomości. Eryk przyjechał z Dniepra, teraz mieszka z mamą w Częstochowie. Z pobytu na obozie jest bardzo zadowolony. Skończył właśnie szkołę średnią i chciałby studiować informatykę. Oleksandra z Tokmaka na obóz przyjechała z trzema koleżankami ze szkoły, choć w Polsce trafiły do różnych miast. Emilia z Charkowa mieszka w Bydgoszczy z mamą i siostrą. Babcia i ciocia też były, ale wróciły już do Ukrainy. Tu wszystko jej się podoba i cieszy się, że poznała koleżanki z innych regionów swojej ojczyzny.

Dostępne jest 28% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.