Czy artyści rozwikłali tajemnicę niesamowitego odkrycia pod opolską katedrą?
Andrea Brugnera − „Historia o św. Brendanie Żeglarzu”.
Andrzej Kerner /Foto Gość
Widzieliście kiedyś, jak święty, wielki żeglarz, na północnych niesprzyjających morzach mniej więcej w ciągu sekundy przeistacza się w najgroźniejszego z żyjących potworów morskich? Ja widziałem. I kilkudziesięciu widzów (głównie kilkulatków), którzy rozsiedli się na płycie opolskiego rynku, też widziało. Stało się to dzięki dwóm drewnianym klamerkom do prania i niezwykłej komicznej sile włoskiego artysty, reżysera i scenarzysty występującego na całym świecie.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.