Pielgrzymi uczestniczyli w Mszy św. na leśnej polanie

Anna Kwaśnicka Anna Kwaśnicka

publikacja 18.08.2022 12:30

Cztery strumienie 46. Pieszej Pielgrzymki Opolskiej wędrują już razem. Po postoju obiadowym w Gwoździanach dołączy również strumień nyski.

Pielgrzymi uczestniczyli w Mszy św. na leśnej polanie Na ołtarzu ustawiono zdjęcia trzech kapłanów, którzy w ostatnim roku odeszli do Pana, a byli związani z Pieszą Pielgrzymką Opolską na Jasną Górę Anna Kwasnicka /Foto Gość

Przez dwa pandemiczne lata nie było Mszy św. na tej polanie - przypomina ks. Marcin Ogiolda, główny przewodnik opolskiej pielgrzymki. - Dziękujemy gospodarzom, którzy ponownie przygotowali to miejsce dla pielgrzymów - podkreśla.

Na ołtarzu ustawione zostały zdjęcia trzech kapłanów, którzy w ostatnim roku odeszli do Pana, a w swojej posłudze kapłańskiej mocno byli związani z dziełem pieszego pielgrzymowania na Jasną Górę. W ten sposób pamiętano o ks. Edmundzie Cisaku, który zainicjował opolską pielgrzymkę i był jej pierwszym przewodnikiem, o. ks. Hubercie Czerni, który przez lata związany był ze strumieniem raciborskim oraz o ks. Michale Ślęczku, wieloletnim proboszczu z Głubczyc mocno wspierającym strumień głubczycki.

W homilii biskup opolski przypominał, że granicą wszechmocy Boga stają się ludzkie wybory. - Pan Bóg jest tak wielki, tak nas kocha, że do niczego nas nie zmusi - mówił ordynariusz.

Zachęcał, by nasze serca były poruszone miłością Boga. - Masz prawo do swojego zdania, tylko konfrontuj je z tym, co mówi Ewangelia - podkreślał biskup. Przypominał, że korzystanie z uczty eucharystycznej jest czymś fundamentalnym w życiu chrześcijańskim. Apelował też, by nie zostawić tych, którzy po pandemii nie wrócili do kościołów.

W ostatniej części homilii mówił o tym, że na ucztę nie wystarczy przyjść, ale że potrzeba stroju weselnego, jakim są owoce Ducha. - Tkajmy szaty na gody w Królestwie niebieskim - apelował bp Czaja.

Tradycją opolskiej pielgrzymki jest kolekta zbierana właśnie na czwartkowej Mszy św. sprawowanej na leśnej polanie w pobliżu Pietraszowa. Każdego roku pątnicy wspierają w ten sposób konkretne dzieło. Tym razem zebrane pieniądze zostaną przekazane na pomoc Ukrainie.

Bp Andrzej Czaja kontynuuje pielgrzymowanie w kolejnych grupach. Z pietraszowej polany wyruszył w drogę z dwójką kluczborską.

- Pielgrzymowanie w grupach to dobry czas, kiedy mam możliwość rozwijania treści, które was interesują - mówi bp Andrzej Czaja.