Dziedzictwo i współczesność

Karina Grytz-Jurkowska Karina Grytz-Jurkowska

publikacja 12.09.2022 13:34

Centrum Dokumentacyjno-Wystawiennicze Niemców w Polsce zostało otwarte w Opolu.

Dziedzictwo i współczesność Centrum rozpoczyna działalność. Symboliczną wstęgę przecinają: Andrzej Buła, Natalie Pawlik oraz Rafał Bartek. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Uroczyste otwarcie Centrum oraz wystawy stałej pt. „Niemcy w Polsce – historia i teraźniejszość” miało miejsce w niedzielę 11 września. Na mocy umowy pomiędzy Związkiem Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych (ZNSSK) w Polsce a Urzędem Marszałkowskim Województwa Opolskiego stało się ono filią Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej im. E. Smołki w Opolu.

W inauguracji wzięli udział marszałkowie województwa Andrzej Buła i Zbigniew Kubalańca oraz Bernard Gaida i Rafał Bartek, przedstawiciele mniejszości niemieckiej, którzy w 2020 roku podpisali list intencyjny w sprawie powstania takiej placówki, byli też inni liderzy mniejszości niemieckiej, przedstawiciele niemieckiej ambasady oraz innych niemieckich i polskich instytucji, władz samorządowych oraz opolskich bibliotek.

Centrum mieści się w kamienicy przy ul. Szpitalnej 11 w Opolu. Jej remont i przebudowę sfinansowało niemieckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, Budownictwa i Ojczyzny we współpracy z samorządem województwa opolskiego.

Nowa placówka pełni funkcję muzeum, ale także miejsca spotkań, edukacji pozaszkolnej, ośrodka kulturalno-historycznego. Ma gromadzić prasę mniejszościową, artykuły, akta, dokumenty i zdjęcia oraz prowadzić ewidencję zasobów dostępnych w innych instytucjach. Choć Centrum wpisano w ramy Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej, jego działalność będzie wykraczać poza region. Skoncentruje się na terenach, gdzie jest obecna i aktywna mniejszość niemiecka: w województwie opolskim, śląskim, dolnośląskim, ale także na północy Polski. Będzie wzbogacało też istniejące już działy WBP, m.in. Bibliotekę Austriacką czy Dział Zbiorów Obcojęzycznych.

Dziedzictwo i współczesność   Weronika Wiese, kierownik Centrum oprowadzała pierwszych gości po wystawie. Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

Z powstania Centrum cieszy się ks. dk. Marek Dziony, kierownik Polsko-Niemieckiej Biblioteki Eichendorffa w Opolu. - Jest to instytucja, która rzeczywiście była potrzebna w tym „krajobrazie mniejszościowym”. Dobrze, że już działa i że jest tak blisko nas. Myślę, że będziemy się uzupełniali: my jako biblioteka zbieramy głównie książki z zakresu tematyki Śląska, Pomorza, byłych Prus Wschodnich i archiwalia wydane przed 1945 r. Jednak mieliśmy niejednokrotnie problem, gdy ludzie przynosili nam różne dokumenty bądź inne artefakty - przechowywaliśmy je, ale mieliśmy jak się nimi zająć. Współpracujemy z Centrum Badań Mniejszości Niemieckiej i myślę, że równie harmonijnie będzie się układało z tą nowootwartą placówką. Tym bardziej, że nasza biblioteka też animowała wiele wydarzeń kulturalnych, których dokumentowaniem Centrum się zajmuje.

Na siedzibę wybrano Opole, bo na Śląsku Opolskim jest największe skupisko tej mniejszości w Polsce, ale także zrozumienie problematyki i zaangażowanie władz regionu.

- Centrum ma spełniać rolę domu, miejsca spotkań: mniejszości z większością, młodych ze starszymi, ale też stereotypów z rzeczywistością. Nie jest to łatwe zadanie, ale jakże ważne - stwierdził Rafał Bartek, przewodniczący ZNSSK w Polsce, dziękując najbardziej zaangażowanym w jego powstanie.

Natalie Pawlik, pełnomocnik rządu Niemiec ds. wypędzonych i mniejszości wskazywała na znaczenie Centrum we wzajemnym poznawaniu się mieszkańców, współistnienie dziś już nie tylko Polaków i Niemców, ale też np. Ukraińców, których spora grupa pojawiła się w Polsce w związku z agresją rosyjską. Podkreślała wagę znajomości historii dla kształtowania teraźniejszości i przyszłości, przekazywanie jej w czasie, gdy świadkowie danych wydarzeń nas opuszczają. Doceniała też nowoczesną formę ekspozycji, która pozwoli łatwiej dotrzeć do młodego pokolenia.

Dziedzictwo i współczesność   Wśród ważnych wydarzeń są i takie związane z historią naszej diecezji... Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość

- Centrum jest nowym punktem na mapie Opola. Życzę mu, by było ważnym miejscem dla przedstawicieli mniejszości niemieckiej, ale także dla polskiej większości - podsumował dr Thomas Bagger, ambasador Niemiec w Warszawie.

Po przecięciu wstęgi była okazja obejrzeć wystawę stałą, poświęconą historii i teraźniejszości Niemców w Polsce. Prowadziła ona od średniowiecza po dziś. Opracowana została w multimedialnej formule, zawiera nagrania audio, video, oryginalne eksponaty, tablice, całości dopełniają światłocienie, opisy, cytaty, a w sali dla młodszych gry.

- Będziemy też udostępniać wystawy czasowe, pokazujące wybrane wątki dziedzictwa mniejszości niemieckiej bądź innych kultur - opisuje Weronika Wiese, kierownik Centrum. A zapraszając mieszkańców regionu zachęca również: - Chętnie przyjmiemy również wszelkie przedmioty, związane z tym tematem, które zamiast kurzyć się na strychu bądź trafić na śmietnik mogą wzbogacić tę bądź inną ekspozycję.

Wystawę można zwiedzać od 7 października.