Przez cały tydzień mieszkańcy Brożca spotykali się przy szkubaniu.
Góra miękkiego pierza niemal unosiła się nad stołem.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość
Szkubki bądź wyszkubki, czyli darcie pierza, do niedawna dla wielu były znane tylko ze zdjęć bądź rodzinnych przekazów. Jednak dzięki Centrum Dziedzictwa Kulturowego i Turystycznego w Brożcu chętni spotykali się od 13 do 17 lutego, by poświęcić choć kilka wieczorów na odtworzenie tej tradycji. – Zaczęliśmy w listopadzie 2021 roku i bardzo się takie spotkanie spodobało, więc zorganizowaliśmy je po raz drugi. Poprzednio szkubaliśmy w spichlerzu, gdzie jest wprawdzie bardziej klimatycznie, ale zimno, więc postanowiliśmy przenieść się do naszej świetlicy. I to był dobry pomysł, bo codziennie przychodzi nawet kilkanaście osób, nie zawsze tych samych – tłumaczy Bernadeta Latus-Suchińska z CDKiT, współorganizatorka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.