To wspaniała muzyczna opowieść o 800-letnich dziejach miasta i ludziach, którzy w nim żyli.
Widowisko trwające 1,5 godziny oglądało się z zapartym tchem.
Karina Grytz-Jurkowska /Foto Gość
Premiera oratorium „Z popiołów” 30 września przyciągnęła do bazyliki św. Jakuba i św. Agnieszki w Nysie licznych mieszkańców i gości. To duża forma muzyczna – chór, orkiestra, soliści i aktorzy wraz z obsługą techniczną to niemal 200 osób, a widowisko połączyło różnorakie środki artystycznego wyrazu, m.in. muzykę, słowo, elementy tańca i gry aktorskiej. Opisy przeplatały się ze śpiewem i choreografią, a światło, mury świątyni i stroje stworzyły niesamowity klimat.
– Przygotowania trwały od roku i nie były łatwe. To miasto jest harde i pewnie dlatego przetrwało 800 lat. Zrozumiałem to, kiedy zacząłem się wgryzać w jego historię, żeby wybrać najważniejsze elementy – opowiada Mariusz Kozubek, twórca koncepcji artystycznej i scenariusza oraz reżyser. – Zawarliśmy je w 12 piosenkach, będących próbą zrozumienia fenomenu miasta, które mimo katastrof wciąż niestrudzenie podnosiło się z gruzów. „Pod stopami tyle warstw, żyzną glebę dał nam czas, mądre drzewo wie, skąd soki brać, by trwać” – to fragment jednej z nich. I o tym był ten spektakl – dodaje.
Temat ujęto z powagą, mimo to nie brakowało mu lekkości i dynamiki. Znakomicie połączył elementy klasyczne z nowoczesną musicalową aranżacją Piotr Solorz, kierownik muzyczny przedsięwzięcia.
Pokazano budowę miasta, w tym wieży przy bazylice, tradycje tworzące duchowy i materialny kapitał Nysy, wspomniano najdawniejsze czasy, obecność zgromadzeń zakonnych, zwłaszcza założone przez M. Luizę Merkert Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety. Wreszcie losy wojenne i powojenne migracje. Wyjątkowy klimat miała wyśpiewana Litania do XIV Wspomożycieli – nawiązująca do znanego obrazu H. Dürera.
Oratorium powstało z inicjatywy proboszczów nyskich parafii: o. Damiana Piątkowiaka z par. pw. Matki Bożej Bolesnej oraz ks. Piotra Burczyka z par. Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Projekt zdobył najwięcej głosów mieszkańców Nysy w ramach projektu Budżetu Obywatelskiego. Na scenie stanęli w większości ludzie młodzi – uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia im. W. Lutosławskiego w Nysie, studenci, głównie z wydziału jazzu Państwowej Akademii Nauk Stosowanych w Nysie, młodzież z Nyskiego Domu Kultury. Całość wsparły też Opolska Regionalna Organizacja Turystyczna – OROT, bazylika nyska i Muzeum Powiatowe w Nysie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.