Cztery dzwony na jubileusz

Andrzej Kerner

|

Gość Opolski 46/2023

publikacja 16.11.2023 00:00

– Najpiękniejsze kościoły są brzydkie, jeśli są puste – mówił podczas jubileuszu abp Adrian Galbas, metropolita górnośląski.

Dzieci przygotowujące się do I Komunii św. z książeczkami „Droga do Nieba”. Dzieci przygotowujące się do I Komunii św. z książeczkami „Droga do Nieba”.
Andrzej Kerner /Foto Gość

W niedzielę 5 listopada parafia w Łączniku (dekanat Biała) obchodziła 300. rocznicę poświęcenia kościoła parafialnego. Nie jest to pierwszy tamtejszy kościół. Parafia w Łączniku (wraz z Pogórzem, Brzeźnicą i Mokrą) wzmiankowana była już w roku 1335. Nieco później w dokumentach jej dotyczących pojawiają się Chrzelice i Moszna. A obecnie parafię liczącą ok. 3300 mieszkańców tworzą także Dębina, Frącki i Ogiernicze. Dawny kościół parafialny rozebrano w roku 1718. Pięć lat później ukończono budowę i poświęcono obecny, zbudowany w stylu barokowym z freskami Tyrolczyka Josepha Matthiasa Lasslera.

Dziękujemy za wiarę przodków i…

Jubileuszowej sumie przewodniczył bp Waldemar Musioł, a nieszporom abp Adrian Galbas, metropolita górnośląski. – Dziękujemy dzisiaj za wiarę naszych przodków, nie tylko za naszą zabytkową świątynię, ale za żywy Kościół, wspólnotę parafialną – mówił, witając zgromadzonych, ks. proboszcz Damian Cebulla. Znakiem wiary przekazywanej z pokolenia na pokolenie było poświęcenie książeczek do nabożeństwa „Droga do Nieba” dla dzieci przygotowujących się do I Komunii św. Arcybiskup Galbas opowiedział im o swojej babci, która modliła się codziennie z takiej samej książeczki i niewiele mówiąc, dawała mu przykład żywej wiary w Boga. W homilii o nawróceniu celnika Zacheusza mocno podkreślał wagę osobistego spotkania każdego chrześcijanina z Chrystusem. – Znacie to doświadczenie, kochani? Macie je za sobą? Że w pewnym momencie życia nie wystarczyło wam słuchanie o Jezusie, że wiara z drugiej ręki to było za mało (nawet jeśli ta „druga ręka” podawała ją z gracją, rzetelnie i kompetentnie)? Pamiętacie moment, gdy chcieliście osobiście spotkać i osobiście poznać Chrystusa? To jest przełomowy moment życia, bez którego nie można być w pełni chrześcijaninem – mówił. Podkreślał też rolę budynku kościoła w życiu chrześcijańskim. – Ta świątynia jest naszą najważniejszą sykomorą, miejscem, dzięki któremu jak Zacheusz możemy zobaczyć Jezusa i w której On może zobaczyć nas. Jest naszym domem, miejscem, w którym Chrystus Pan chce się zatrzymać, aby z nami być. I chodzi nie tyle i nie tylko o sam budynek świątyni, ile o to, co się dzieje w jego wnętrzu, czyli przede wszystkim o liturgię. Najpiękniejsze nawet kościoły są brzydkie, jeśli są puste! – dodał.

Nowe dzwony

Dla uczczenia jubileuszu parafia ufundowała cztery nowe dzwony. – W roku 1930 ówczesny proboszcz ks. Josef Gottwald wraz z parafianami ufundował trzy dzwony. W czasach II wojny światowej zostały one zrabowane. Po wojnie jako wotum wdzięczności za ocalenie i przetrwanie ci, którzy przed nami żyli, ufundowali dwa dzwony. Brakowało tego trzeciego – największego. Z okazji zbliżającego się jubileuszu 300-lecia w moim sercu zrodziła się myśl, by ten dzwon ufundować wraz z radą parafialną i naszymi wspólnotami. Dzięki zbiórce wszystkich wiernych daliśmy radę. Tak powstał ten dzwon, ale także i pozostałe, ufundowane dzięki ofiarności niektórych parafian – mówił ks. Damian Cebulla. Największy z nich waży 800 kg i nosi imię św. Walentego – jego kult jest tu żywy od średniowiecza. Pozostałe to „Miłosierdzie Boże” (350 kg) „Św. Józef” (220 kg) i „Św. Anna” (100 kg). Dzwon św. Walentego został ufundowany przez całą parafię, pozostałe są darem ofiarodawców prywatnych i ks. proboszcza. Wszystkie zawisną niebawem na wieży kościoła w Łączniku razem z jednym z dwóch obecnych dzwonów „Regina Pacis”. Nowe dzwony zostały wykonane w znanej ludwisarni Felczyński w Przemyślu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.