Siostry Maryi Niepokalanej pielgrzymowały do źródła

Anna Kwaśnicka Anna Kwaśnicka

publikacja 07.01.2024 18:35

W Mieszkowicach w 200. rocznicę urodzin i chrztu sługi Bożego ks. Jana Schneidera dziękowano Bogu za jego życie, wiarę i dzieło miłosierdzia.

Siostry Maryi Niepokalanej pielgrzymowały do źródła Tablicę poświęcił ks. prof. Zdzisław Lec. Anna Kwaśnicka /Foto Gość

W niedzielę 7 stycznia do niewielkich Mieszkowic - filii parafii św. Michała Archanioła w Szybowicach, w gminie Prudnik, przyjechało blisko 40 sióstr Maryi Niepokalanej m.in. z domów zakonnych w Branicach, Nysie, Pyskowicach, Raciborzu i Wrocławiu. Była to ich pielgrzymka do źródła, gdyż właśnie w Mieszkowicach przyszedł na świat założyciel ich zgromadzenia, sługa Boży ks. Jan Schneider.

Za kilka dni, bo już 11 stycznia, przypadnie 200. rocznica jego urodzin, a dwa dni później - 13 stycznia - 200. rocznica przyjęcia chrztu świętego. Wydarzenie to zostało upamiętnione tablicą zawieszoną w kościele w pobliżu chrzcielnicy i dziś poświęconą. Zapisano na niej: "W tym kościele pw. św. Jerzego 13.01.1824 r. został ochrzczony sługa Boży ks. Jan Schneider, wielki czciciel Matki Bożej, apostoł miłosierdzia, kapłan niezłomnej wiary, założyciel Zgromadzenia Sióstr Maryi Niepokalanej".

Modlitewne spotkanie w mieszkowickim kościele św. Jerzego rozpoczęło poprowadzone przez siostry krótkie czuwanie. Każdy z jego uczestników otrzymał Koronkę ks. Schneidera do Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej. To modlitwa, którą siostry od samego początku zgromadzenia przekazują sobie w tradycji ustnej.

Dziękczynnej Mszy św. z prośbą o dar beatyfikacji sługi Bożego przewodniczył ks. Krystian Charchut, proboszcz parafii NMP na Piasku we Wrocławiu. To właśnie w tamtym kościele spoczywają doczesne szczątki ks. Jana Schneidera.

Eucharystię koncelebrowali ks. Mariusz Budziarek, miejscowy proboszcz, ks. prof. Zdzisław Lec oraz ks. Kazimierz Szczepanik, kapelan branickiego klasztoru sióstr.

- Właśnie tutaj, w niepozornych Mieszkowicach, przyszedł na świat. Dwa dni później w tym kościele otrzymał chrzest św., co zapisane jest w księgach parafialnych w Rudziczce. Tutaj też posługiwał jako ministrant. A potem było dalej i więcej - powiedział w homilii ks. Mariusz Budziarek. - Człowiek wraca do swoich źródeł. Siostry, pielgrzymujecie do Mieszkowic, bo tutaj kształtowała się wiara waszego założyciela - podkreślił.


Więcej o uroczystości napiszemy w „Gościu Opolskim” nr 2/2024 na niedzielę 14 stycznia br.