Siewcy pokoju

Dla dzieci i młodzieży z wielu parafii okres Bożego Narodzenia nierozerwalnie łączy się z kwestowaniem na rzecz misji.

Uczestnicy spotkania w seminaryjnej kaplicy.
Anna Kwaśnicka /Foto Gość

Pod okiem nauczycieli, duszpasterzy czy rodziców przygotowują scenki o narodzeniu Pana Jezusa i życiu rówieśników w krajach misyjnych. Kilkuminutowe programy, okraszone kolędami i podkreślone barwnymi strojami, prezentują w domach parafian, a w ostatnich latach coraz częściej w kościołach.

Różne formy, jeden cel

– W tym roku w Borkach Wielkich było 30 kolędników. Podzieleni na grupy występowali 6 stycznia po czterech Mszach św. w kościele parafialnym, a także 7 stycznia w kościele filialnym w Borkach Małych. Do tej pory zebraliśmy 3900 zł, ale jeszcze będziemy kolędować w kościele na Wędzinie – mówi Anna Meryk, dyrektor PSP w Borkach Wielkich. – Zebrane ofiary przekażemy bp. Antoniemu Reimannowi OFM w Boliwii, którego gościliśmy w ubiegłym roku. Biskup wskazał nam wtedy szkoły, które już zostały doposażone dzięki aktywności naszych małych kolędników – podkreśla pani Anna.

– Kolędowaliśmy 30 grudnia w Górkach, Chrząszczycach i Złotnikach. Najpierw ksiądz proboszcz odprawił dla nas Mszę św., po której rozesłał nas w drogę. W akcji wzięło udział prawie 40 kolędników podzielonych na 7 grup. Zebraliśmy ponad 12 tys. zł – opowiada katechetka Klaudia Milek, reprezentująca parafię w Chrząszczycach.

W parafiach Radoszowy i Ucieszków w ramach akcji gościła Monika Jamer, świecka misjonarka. – Każdego roku przygotowujemy inną formę kolędowania. Już jeździliśmy po wiosce bryczką czy wozem straży pożarnej. A w tym roku w uroczystość Objawienia Pańskiego spotkaliśmy się w kościele, gdzie pani Monika opowiadała o pracy misyjnej w Afryce. Dzieci zostały ubrane w afrykańskie stroje i po Mszach św. zbierały ofiary. Na rzecz misji uzbieraliśmy 9 tys. zł – opowiada ks. proboszcz Grzegorz Sonnek, który jest także dyrektorem Papieskich Dzieł Misyjnych w diecezji opolskiej.

Jak św. Franciszek 800 lat temu

Zwieńczeniem akcji jest doroczny Diecezjalny Przegląd Kolędników Misyjnych. W spotkaniu, które odbyło się w sobotę 13 stycznia w Wyższym Międzydiecezjalnym Seminarium Duchownym w Opolu, wzięło udział zaledwie kilka grup kolędniczych, co może być związane z rozpoczętymi w województwie opolskim feriami czy wciąż trwającymi w parafiach odwiedzinami duszpasterskimi. Reprezentowane były Borki Wielkie, Chechło, Chrząszczyce, Radoszowy i Ucieszków. Prezentację ich programów poprzedziło nabożeństwo eucharystyczne w kleryckiej kaplicy. Modlitwie przewodniczył bp Waldemar Musioł.

– Ośmielam się was nazwać kontynuatorami dzieła św. Franciszka sprzed 800 lat. To wy, kiedy pukacie do domów naszych rodzin i prezentujecie piękne scenki nawiązujące do historii narodzenia Pana Jezusa w Betlejem, pokazujecie dzieciom i dorosłym – tak jak 800 lat temu zrobił to św. Franciszek – historię wielkiej miłości Pana Boga do człowieka – powiedział.

Kolędników misyjnych nazwał zwiastunami i siewcami pokoju. – Jesteście zaproszeni, by pokój ludziom dobrej woli głosić waszymi młodymi sercami, talentami i ofiarowanym Panu Bogu czasem. Chcę wam za to podziękować, że w czasach, w których jest dużo niepokoju, wy jesteście narzędziami Bożego pokoju poprzez nie tylko akcję Kolędników Misyjnych, ale zawsze wtedy, gdy przez życzliwość, dobre słowo, dążenie do zgody, wielkoduszność, hojność dla innych, jesteście budowniczymi pokoju – podkreślił biskup. Następnie podziękował wszystkim, którzy w wielu parafiach diecezji opolskiej przygotowali dzieci do udziału w akcji.

Dla dzieci w Afryce

Wspólną modlitwą objęci zostali misjonarze i mieszkańcy krajów misyjnych. Wspomniany został niedawno zmarły ks. prał. Wolfgang Globisch, który był inicjatorem i wielkim orędownikiem akcji Kolędników Misyjnych w diecezji opolskiej oraz organizatorem pierwszych przeglądów.

Z kolei po nabożeństwie rozpoczęły się prezentacje scenek przygotowanych przez poszczególne grupy. Na koniec nie zabrakło słodkiego poczęstunku i upominków.

Pełna kwota zebranych w diecezji datków będzie znana za kilka miesięcy. Te pieniądze za pośrednictwem opolskich misjonarzy trafią na pomoc dzieciom w Afryce. – W ubiegłym roku na Fundusz Pomocy Misjonarzom Diecezji Opolskiej dzięki kolędnikom misyjnym i ministrantom uczestniczącym w odwiedzinach duszpasterskich wpłynęło ok. 250 tys. zł. Z tych środków m.in. wsparliśmy budowę szkoły i studni, a także przekazaliśmy stypendia klerykom z afrykańskich parafii – podsumowuje ks. Grzegorz Sonnek.