– Świadectwo małej wspólnoty wiernych będzie bardzo potrzebne ludziom – mówił bp Rudolf Pierskała.
Biskup, ksiądz ewangelicki i pastor zielonoświątkowy odmawiają „Ojcze nasz”.
Andrzej Kerner /Foto Gość
Uroczystymi nieszporami święta Nawrócenia Świętego Pawła Apostoła (25 stycznia) zakończyły się obchody Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan w Opolu. Po oficjalnym zakończeniu w diecezji opolskiej odbędą się jeszcze jednak cztery nabożeństwa ekumeniczne (Opole, Dobrodzień, Gorzów Śląski). Nieszporom w kościele seminaryjno-akademickim przewodniczył bp Rudolf Pierskała. Na zakończenie zacytował fragment rozważań ks. Józefa Ratzingera (późniejszego kardynała i papieża Benedykta XVI) z roku 1958: „Kościół przyszłości nie będzie związany z żadną opcją polityczną – ani z prawa, ani z lewa. Będzie to Kościół duchowy. Będzie to mała trzoda. Ale ta mała trzoda będzie dawała żywe i prawdziwe świadectwo Ewangelii. Świadectwo wiary w Jezusa Chrystusa. A to świadectwo będzie bardzo potrzebne ludziom, którzy będą żyli w całkowicie zaplanowanym świecie”. – Już prawie żyjemy w takim zaprogramowanym świecie, gdzie mała wspólnota daje nadzieję, że jest Bóg, Jezus Chrystus, jest życie wieczne, jest miłość, i że życie ma sens – komentował bp Pierskała.
W nabożeństwie uczestniczyła rzeczywiście „mała trzoda”: rektor ks. Wojciech Maciążek, formatorzy seminaryjni, księża profesorowie z wydziału teologicznego, ks. Wojciech Pracki, proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Opolu, pastor Mariusz Muszczyński z zielonoświątkowego zboru „Ostoja” w Opolu, klerycy opolskiego seminarium, siostry zakonne w nim pracujące, kilkoro wiernych (katolików i ewangelików). Kazanie wygłosił ks. Pracki, który na koniec zacytował przemówienie ks. Tomáša Halíka podczas Zgromadzenia Światowej Federacji Luterańskiej w Krakowie: „Kiedy kończy się noc, a kiedy zaczyna się dzień? Wtedy, kiedy potrafimy rozpoznać w twarzy każdego człowieka nasze rodzeństwo. Dopóki tego nie zrobimy, ciągle trwa noc”. – To jest szalenie trudna sztuka, a my ciągle musimy uczyć się jej na nowo – zakończył ks. Pracki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.