"Jednak liturgia w parafialnym kościele była naprawdę żywa i angażująca uczestników. A to przecież najważniejsze." - ależ bzdura totalna. A co do homilii - w obecnej formie rytu rzymskiego dozwolona jest WYŁĄCZNIE homilia
Nie zdziwię się, bo sam przez długi czas chodziłem na msze trydenckie. Są zupełnie bez życia. I nie mam wcale na myśli przegięcia w drugą stronę, z mszami w stylu oazowym, tylko o kompletny brak zaangażowania wiernych w liturgię. Msza trydencka jest zwyczajnie tak skonstruowana, że w jej centrum znajduje się kapłan, a wierni są tylko dodatkiem. Podejście liturgii trydenckiej staje się niejako karykaturą prawdziwej Eucharystii. Jakoś ciężko mi wyobrazić sobie Chrystusa w wieczerniku, który zabiera chleb i wino, idzie pod ścianę, mruczy coś do siebie w nieznanym języku, a dopiero potem idzie nakarmić apostołów.
Dremor; Msza święta to Golgota, Ofiara na Krzyżu, dlatego to Kapłan jest w centrum, a wierni dodatkiem. Msza święt to nie wieczernik! Coś Ci się kompletnie pomyliło, dlatego nie rozumiesz Mszy tradycyjnej.
Bzdura totalna. W swoich dokumentach Sobór Trydencki o Eucharystii mówi jasno, że jest to ofiara bezkrwawa, będąca tożsama z Ofiarą Krzyża, ale różna co do rodzaju i sposobu ofiarowania. Pogląd, że Eucharystia to kontynuacja Golgoty jest sprzeczny z Listem do Hebrajczyków, w którym mowa o jednorazowej i unikalnej ofierze Chrystusa, zaś podczas Mszy Świętej (zwanej od czasów apostolskich "łamaniem chleba") kapłan in persona Christi dokonuje tej samej ofiary co Jezus na krzyżu, ale na sposób i pamiątkę z Wieczernika.
Na początek wystarczyłoby, żeby księża zaczęli odprawiać wg mszału - robić to co na czerwono a wypowiadać to co na czarno. Jakość liturgii uległaby gwałtownej poprawie... Czemu nikt nie ubolewa nad tym, że zalecenia mszału są powszechnie ignorowane? Jak często słychać I modlitwę eucharystyczną? Wyliczać możnaby bez końca. A tu ubolewanie nad tym, że ksiądz sam czyta modlitwę powszechną... ech...
Liturgia jest żywa, gdy wiara jest żywa, wiara jest żywa, gdy jest doświadczenie żywego Bożego Słowa, bo wiara rodzi się ze słuchania Słowa. Jeśli w parafiach nie ma propozycji, zachęty, akcentu na Słowo Boże, to liturgia nigdy nie ożyje. Nieprzypadkowo w tekstach o liturgii Blachnickiego (por. "Tajemnica żywego Kościoła") 60% treści odnosi się do tego w jaki sposób odnosić się do Słowa Bożego.
"...liturgia jednoosobowa. Celebrans czyta wszystko, z intencjami modlitwy powszechnej włącznie. .." - i bardzo dobrze, że celebrans sam czyta, ewentualnie mogą czytać ministranci-lektorzy. Osoby świeckie nie są od czytania, oni nie powinni wchodzić do prezbiterium, a jeśli to robią i czytają, to powstaje zamęt w harmonii Mszy świętej, szczególnie jeśli czytają kobiety: inny tembr głosu, niewłaściwy strój (zwykły, świecki, często obcisłe spodnie), brak własciwej dykcji i widać, że osoba świecka po prostu nie pasuje w tym miejscu podczas Mszy swiętej. Zaangażowanie osób świeckich w liturgię Mszy świętej nie ma polegać, że dużo czytają, śpiewają, niosą tzw. "dary", ale na skupieniu WEWNĘTRZNYM. Msza święta to Ofiara Krzyżowa, a podczas Golgoty Pana Jezusa nikt nic nie mówił, ludzie szli w milczeniu za Jezusem w milczeniu stali pod Krzyżem, tak jak Matka Boża, czy św.Jan. Jeśli ktoś coś mówił, to oprawcy, którzy prowadzili Skazańca. Jezus ofiarę spełnił JEDNOOSOBOWO i dlatego kapłan-alter Chrystus też jednoosobowo odprawia tę Ofiarę.
Proszę mi wskazać dokument, który by potwierdził ten sprzeczny z Pismem Świętym pogląd. Jezus po to ustanowił Eucharystię, by nie trzeba było każdorazowo dokonywać ofiary Krzyża. Słowami "bierzcie i jedzcie" podkreślił wspólnotowy i społeczny charakter Mszy Świętej. Msza ma sens wyłącznie, gdy dokonuje się w Kościele, czyli wspólnocie. Jednoosobowa ofiara kapłana jest zaprzeczeniem istoty Eucharystii.
A kwestia dziękczynienia po przyjęciu BOGA do serca?! Kiedy ma na to być czas, skoro szybko obrzędy zakończenia, błogosławieństwo, a gdyby chcieć po mszy pozostać i wyrazić Panu słowa wdzięczności i uwielbienia, to w razie mszy wieczornej człowiek nerwowy, bo kościół szybko jest zamykany. TO JEST OKROPNE!!!
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Od moderatora
Ależ usunięto go właśnie na podstawie regulaminu. Proszę go dobrze przeczytać
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.