Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • wierny kościołowi
    14.09.2019 11:42
    "Jednak liturgia w parafialnym kościele była naprawdę żywa i angażująca uczestników. A to przecież najważniejsze." - ależ bzdura totalna. A co do homilii - w obecnej formie rytu rzymskiego dozwolona jest WYŁĄCZNIE homilia
    • Dremor_
      14.09.2019 15:01
      Dremor_
      Tak, liturgia ma być żywa. Czas "martwej" liturgii trydenckiej całe szczęście już minął.
      • KJ
        15.09.2019 19:23
        Zdziwiłbyś się, gdybyś tylko otwarł oczy.
        doceń 9
        0
      • anonim
        16.09.2019 06:31
        Tak, na szczęście. Dlatego w posoborowiu "nie zabłyśnie już światło lampy i nie usłyszy się głosu oblubieńca".
        doceń 4
        0
      • Dremor_
        16.09.2019 08:49
        Dremor_
        Nie zdziwię się, bo sam przez długi czas chodziłem na msze trydenckie. Są zupełnie bez życia. I nie mam wcale na myśli przegięcia w drugą stronę, z mszami w stylu oazowym, tylko o kompletny brak zaangażowania wiernych w liturgię. Msza trydencka jest zwyczajnie tak skonstruowana, że w jej centrum znajduje się kapłan, a wierni są tylko dodatkiem. Podejście liturgii trydenckiej staje się niejako karykaturą prawdziwej Eucharystii. Jakoś ciężko mi wyobrazić sobie Chrystusa w wieczerniku, który zabiera chleb i wino, idzie pod ścianę, mruczy coś do siebie w nieznanym języku, a dopiero potem idzie nakarmić apostołów.
        doceń 2
        0
      • nicki
        16.09.2019 13:28
        Dremor; Msza święta to Golgota, Ofiara na Krzyżu, dlatego to Kapłan jest w centrum, a wierni dodatkiem. Msza święt to nie wieczernik! Coś Ci się kompletnie pomyliło, dlatego nie rozumiesz Mszy tradycyjnej.
        doceń 3
        0
      • Dremor_
        16.09.2019 17:29
        Dremor_
        Bzdura totalna. W swoich dokumentach Sobór Trydencki o Eucharystii mówi jasno, że jest to ofiara bezkrwawa, będąca tożsama z Ofiarą Krzyża, ale różna co do rodzaju i sposobu ofiarowania. Pogląd, że Eucharystia to kontynuacja Golgoty jest sprzeczny z Listem do Hebrajczyków, w którym mowa o jednorazowej i unikalnej ofierze Chrystusa, zaś podczas Mszy Świętej (zwanej od czasów apostolskich "łamaniem chleba") kapłan in persona Christi dokonuje tej samej ofiary co Jezus na krzyżu, ale na sposób i pamiątkę z Wieczernika.
        doceń 2
        0
  • Janusz
    14.09.2019 19:35
    Na początek wystarczyłoby, żeby księża zaczęli odprawiać wg mszału - robić to co na czerwono a wypowiadać to co na czarno. Jakość liturgii uległaby gwałtownej poprawie... Czemu nikt nie ubolewa nad tym, że zalecenia mszału są powszechnie ignorowane? Jak często słychać I modlitwę eucharystyczną? Wyliczać możnaby bez końca. A tu ubolewanie nad tym, że ksiądz sam czyta modlitwę powszechną... ech...
    doceń 10
  • gośc
    14.09.2019 19:45
    (...) Proszę zamieścić ten komentarz, bo nie jest sprzeczny z regulaminem.

    Od moderatora
    Ależ usunięto go właśnie na podstawie regulaminu. Proszę go dobrze przeczytać
    doceń 0
  • tnn
    16.09.2019 10:13
    Liturgia jest żywa, gdy wiara jest żywa, wiara jest żywa, gdy jest doświadczenie żywego Bożego Słowa, bo wiara rodzi się ze słuchania Słowa. Jeśli w parafiach nie ma propozycji, zachęty, akcentu na Słowo Boże, to liturgia nigdy nie ożyje. Nieprzypadkowo w tekstach o liturgii Blachnickiego (por. "Tajemnica żywego Kościoła") 60% treści odnosi się do tego w jaki sposób odnosić się do Słowa Bożego.
    doceń 1
  • gośc
    16.09.2019 16:54
    "...liturgia jednoosobowa. Celebrans czyta wszystko, z intencjami modlitwy powszechnej włącznie. .." - i bardzo dobrze, że celebrans sam czyta, ewentualnie mogą czytać ministranci-lektorzy. Osoby świeckie nie są od czytania, oni nie powinni wchodzić do prezbiterium, a jeśli to robią i czytają, to powstaje zamęt w harmonii Mszy świętej, szczególnie jeśli czytają kobiety: inny tembr głosu, niewłaściwy strój (zwykły, świecki, często obcisłe spodnie), brak własciwej dykcji i widać, że osoba świecka po prostu nie pasuje w tym miejscu podczas Mszy swiętej. Zaangażowanie osób świeckich w liturgię Mszy świętej nie ma polegać, że dużo czytają, śpiewają, niosą tzw. "dary", ale na skupieniu WEWNĘTRZNYM. Msza święta to Ofiara Krzyżowa, a podczas Golgoty Pana Jezusa nikt nic nie mówił, ludzie szli w milczeniu za Jezusem w milczeniu stali pod Krzyżem, tak jak Matka Boża, czy św.Jan. Jeśli ktoś coś mówił, to oprawcy, którzy prowadzili Skazańca. Jezus ofiarę spełnił JEDNOOSOBOWO i dlatego kapłan-alter Chrystus też jednoosobowo odprawia tę Ofiarę.
    • Dremor_
      16.09.2019 17:44
      Dremor_
      Proszę mi wskazać dokument, który by potwierdził ten sprzeczny z Pismem Świętym pogląd. Jezus po to ustanowił Eucharystię, by nie trzeba było każdorazowo dokonywać ofiary Krzyża. Słowami "bierzcie i jedzcie" podkreślił wspólnotowy i społeczny charakter Mszy Świętej. Msza ma sens wyłącznie, gdy dokonuje się w Kościele, czyli wspólnocie. Jednoosobowa ofiara kapłana jest zaprzeczeniem istoty Eucharystii.
      doceń 2
  • Świetlik
    16.09.2019 20:42
    A kwestia dziękczynienia po przyjęciu BOGA do serca?! Kiedy ma na to być czas, skoro szybko obrzędy zakończenia, błogosławieństwo, a gdyby chcieć po mszy pozostać i wyrazić Panu słowa wdzięczności i uwielbienia, to w razie mszy wieczornej człowiek nerwowy, bo kościół szybko jest zamykany. TO JEST OKROPNE!!!
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy