Nowy numer 17/2024 Archiwum
  • Stefan1
    07.10.2017 19:55
    Ciekawy artykuł acz głosu o aborcji nie zabiorę gdyż to damska sprawa. A co do dzieci narodzonych to znam przypadek z sąsiedztwa. Wesele/ślub musiał być - jak to na Śląsku było ponad 40 lat wstecz. Urodził się chłopiec, późniejszy kolega mego syna o 3 miesiące starszy. Po sąsiedzku żona została jego matką chrzestną co później powodowało częstą , ostrą wymianę zdań z babcią chrześniaka. A bo babcia do swego wnuka nie umiała się odzywać jak przystałoby szacownej babci używając Śląskich słów :"podciep, znajda i inne, znacznie gorsze określenia. Po 4 latach w tej rodzinie urodził się drugi chłopak, ten wyczekiwany przez babcię.Bo z małżeńskiego łóżka - jak sama mówiła. Ciekawe że córce wyrzutów nie czyniła. Po latach starszy wnuk "starawej" pani został sam w domu bo młodszy, wyśniony poszedł w "zakony". Być może za sprawą kontaktów z bliskim mi księdzem? I oto ten znienawidzony wnuk starszej pani stał się jej opiekunem pomimo że tak wiele wycierpiał od babci. Teraz babcia nagle zauważyła we wnuku całe swe przyszłe dobro tym bardziej że córka jako wdowa szybko poznała nowego "męża" wyprowadzając się z domu. Gdy żona a matka chrzestna starszego wnuka zapytała sąsiadkę a babcię chrześniaka o słowa pogardy wobec wnuka spotkała się z oburzeniem. Czyli dobrzy katolicy - a za taką się "babcia" uważała - są zadowoleni tylko wtedy gdy im to odpowiada? A jak się czuł przez tyle lat jej wnuk, wnuk mający rodziców którzy razem przeżyli ponad 30 lat? A co dla babci zrobił ten wyczekany z łóżka małżeńskiego wnuk? Dzisiaj odwiedza brata do babci na grób jednak nie zachodzi. I w tym wszystkim nie żal babci żal chrześniaka żony, 40 letniego faceta który tyle upokorzeń od babci zaznał w życiu. A teraz odpowiedzcie sobie dlaczego nie zabieram głosu o aborcji.
    • TomaszL
      08.10.2017 12:45
      "Ciekawy artykuł acz głosu o aborcji nie zabiorę gdyż to damska sprawa"

      Aborcja nigdy nie jest tylko damska sprawą!
      Wręcz można powiedzieć, ze często bardziej winnym aborcji jest ojciec dziecka, niż jego matka. Choćby właśnie przez powiedzenie, ze to nie jego sprawa.
      doceń 5
    • jureaz
      08.10.2017 15:37
      Nieco tendencyjna Twoja opowiastka, Stefanie . Trza było ulokować w niej choć jednego niewątpliwie pobożnego katolika. A tu masz, babcia-jędzula "uważająca się za" i zakonnik niewiele od niej lepszy. Za to niepobożnie poczęty wnusio (nie bardzo wiadomo jakiej opcji światopoglądowej) - niemal święty. Czyżbyś Stefanie promował takie akurat rozmnażanie?
      Poza tym Twoje słowo na sobotę posiada inne felery. Jeden wytknął Ci już TomaszL.
      Oznajmiasz bezkompromisowo , że nie żal Ci babci.
      Jeśli tak , to zimne masz serduszko i ciągoty do mściwostek. A nie wiesz, że grzesznicy wymagają także naszej troski i modlitwy? Zapytujesz też "odpowiedzcie sobie dlaczego nie zabieram głosu o aborcji". Wiemy, wiemy, ale nie powiemy bo moglibyśmy zgrzeszyć...
      • Stefan1
        08.10.2017 19:29
        Odpowiem - czyż babcia , sąsiadka nie była pobożna? Przecież tak jak Ty nie widziała w swym wnuku niczego dobrego bo "niepobożnie" - jak piszesz - poczęty. A zatem niech kościół wypisze ze swej wiary tych wszystkich tak poczętych to ciekawe ilu katolików zostanie - po świętemu poczętych. Takie myślenie właśnie nas ludzi jednej wiary różni. Część idzie do przodu, z duchem czasu ale tacy jak Ty zostają w średniowieczu. I to jest tragiczne.
        doceń 0
        0
  • TomaszL
    08.10.2017 12:49
    Kiedyś faktycznie niechciane psy czy koty się topiło, dziś takie zachowanie wywołałoby wielkie oburzenie. W tym oburzenie tych, dla których aborcja jest tzw. prawem kobiety.

    I oczywistą konsekwencją zgody na aborcję jest zgoda na zabijanie po narodzeniu. Eutanazja czy też zabicie niechcianego noworodka mają dokładnie takie samo uzasadnienie jak aborcja.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy